Norweska dominacja w rywalizacji panów. Dominik Bury na 40. miejscu
Bieg mężczyzn w Les Rousses został całkowicie zdominowany przez Norwegów - w czołowej dziesiątce znalazło się ich aż siedmiu. Tuż za podium uplasował się Paal Golberg (21.45,4), a miejsca 6-9 zajęli kolejno Didrik Toenseth (21.51,7), Hans Christer Holund (21.55,0), lider klasyfikacji generalnej Johannes Hoesflot Klaebo (21.55,4) oraz Iver Andersen (21.55,9).
Triumfator, Oestberg Amundsen uzyskał czas 21.26,5. Roethe był o prawie 12 sekund wolniejszy, a Poromaa o blisko osiemnaście. Jedyny z Polaków, Dominik Bury ukończył bieg na 40. miejscu.
Ebba Andersson najlepsza w rywalizacji kobiet
Wśród pań późniejsza zwyciężczyni - Andersson od początku plasowała się w czołówce, a najszybszy czas po raz pierwszy uzyskała na półmetku. Później systematycznie powiększała przewagę nad najgroźniejszymi rywalkami. Ostatecznie drugą Claudel wyprzedziła o 13,4 s, z kolei trzecia Diggins zakończyła rywalizację ze stratą 20,5 sekundy.
We Francji nie wystartowała Tiril Udnes Weng, która prowadzi w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata z dorobkiem 1447 punktów. W stawce rywalizującej w piątek na dystansie 10 km nie było również drugiej w PŚ Szwedki Fridy Karlsson, która jest liderką zestawienia biegów dystansowych. W Les Rousses nie startują również reprezentantki Polski.
W sobotę zarówno narciarze jak i narciarki będą rywalizować w sprincie techniką klasyczną. Początek kwalifikacji o godzinie 12.00, zmagania z udziałem 30 najlepszych zawodniczek i zawodników rozpoczną się z kolei o 14.30.
