Od 1 lipca śmieci mają być segregowane na 5 frakcji. O nowych zasadach w Łodzi informuje m.in. 60 billboardów na których są reprodukcje dzieł malarskich ze śmiesznymi w założeniu tekstami. Na jednym z nich przedstawiający fresk Michała Anioła z Kaplicy Sykstyńskiej Bóg „mówi” do Adama: „Adaś, puszki wrzucamy do żółtego!”
– Uważam, że ta kampania jest spóźniona, bo przepisy wchodzą 1 lipca, a można ją było zrobić dużo wcześniej. To też droga kampania – kosztuje ponad 60 tys. zł – mówi Tomasz Głowacki, radny klubu PiS. – Ale zasadnicza kwestia to, wykorzystanie w niej dzieł Jana Matejki, czy Michała Anioła. To banalizacja i infantylizacja kultury. Pokazywanie że ze wszystkiego można się śmiać. A są rzeczy święte, z których śmiać się nie należy. Chodzi mi o fresk Michała Anioła, w którym jest wykorzystana postać samego Stwórcy. Ja sobie nie wyobrażam, by w ten sposób odważyli się wykorzystać np. postać Mahometa, który był prorokiem dla muzułmanów. A tu chodzi o boga chrześcijaństwa i judaizmu. To przekroczenie dobrego smaku. Ta plansza powinna być wycofana.
Radny podkreśla , że sam z rodziną segreguje śmieci.
– Radni PiS czepiają się rzeczy, które są akceptowane przez mieszkańców Łodzi – mówi Tomasz Trela, wiceprezydent Łodzi – Ja spotykam się z samymi przechylnymi reakcjami.
Podobnego zdania jest radny PO, Bartosz Domaszewicz. – Pan radny zatrzymał się zatrzymał się na Starym Testamencie i obrazie Boga, który grzmi i pałką okłada po głowie. Zapomniał o Nowym Testamencie, o encyklice „Laudato si”, papieża Franciszka, w której jest mowa, że rolą człowieka jest opieka i ochrona ziemi, a temu służy ta kampania – mówi radny PO. – Panu radnemu możemy tylko podziękować, bo w ten sposób mimowolnie wspiera nasza kampanię. Może dzięki takim niemądrym i śmiesznym wystąpieniom więcej ludzi się o niej dowie.