Tragicznie zakończyły się poszukiwania 27-letniego mieszkańca Rajgrodu. W dniu 4 listopada jego zaginęcie zgłosiła rodzina. Mężczyzna miał wyjść z miejsca zamieszkania, nie informując nikogo, dokąd się udaje. Od tamtej pory nie dawał znaku życia.
Policja rozpoczęła trwające trzy tygodnie poszukiwania. Nie przynosiły one jednak rezultatu. W miniony piątek, 23 listopada, grajewscy strażacy poinformowali o zakończeniu akcji. Znaleźli ciało.
- Ciało 27-latka odnalezione zostało na terenie Rajgrodu - poinformowała w rozmowie z Radiem 5 Sylwia Gosiewska, oficer prasowy grajewskiej policji. Policjanci pod nadzorem prokuratury wyjaśniają okoliczności tej tragedii.