Późnym wieczorem na Tarnogaju do stojącego przy sklepie obywatela Algierii podeszło dwóch mężczyzn. Mieli zasłonięte maseczkami twarze, a jeden z nich w ręce trzymał maczetę, którą przyłożył do szyi napadniętego obcokrajowca.
- Zażądali pieniędzy oraz wartościowych przedmiotów. Przestraszony mężczyzna oddał kilkaset złotych oraz telefon komórkowy. Na szczęście nie odniósł żadnych obrażeń – mówi st. sierż. Krzysztof Marcjan z wrocławskiej policji.
Sprawą zajęli się funkcjonariusze kryminalni komisariatu przy Traugutta. - W ciągu zaledwie paru dni zatrzymali i doprowadzili przed oblicze sprawiedliwości dwóch mężczyzn. Okazało się, że nie było to ich pierwsze przestępstwo. Zarówno 25-latek, jak i jego o rok starszy kolega byli już wcześniej znani stróżom prawa. Obaj byli karani m.in. za przestępstwa przeciwko mieniu – dodaje Marcjan.
Wrocławianie usłyszeli już zarzuty dokonania rozboju, a dzięki obszernym materiałom dowodowym zebranym przez policjantów, sąd zastosował już wobec obu mężczyzn środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania.
