Nawet 12 lat więzienia grozi Markowi L., który jest podejrzany o wielokrotne wykorzystywanie dzieci. Śledczy ustalili, że 66-latek miał zmuszać małoletnich poniżej 15. roku życia do różnych czynności seksualnych, w tym obcowania płciowego.
Zobacz też: Kalosze, łopaty i rękawice budowlane. Czego jeszcze potrzebują powodzianie?
Jak przekazuje Karolina Stocka-Mycek, rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu, w toku śledztwa ustalono trzech pokrzywdzonych. W rozmowie z dziennikarzami "Gazety Wrocławskiej" dodała, że ofiar może być więcej. Policja prowadzi dalsze czynności w tej sprawie.
- Marek L. podejrzany jest o to, że w okresie od 2017 roku do 2021 roku we Wrocławiu oraz na terenie gmin Zawonia (pow. trzebnicki - red.) i Sobótka (pow. wrocławski - red.) wielokrotnie obcował płciowo z małoletnimi poniżej lat 15, jak również doprowadzał ich do poddania się czynnościom seksualnym i do ich wykonania - przekazała w komunikacie przedstawicielka wrocławskiej prokuratury.
Marek L. usłyszał już zarzuty. Podczas przesłuchania nie przyznał się do popełnienia przestępstwa. Strzeliński sąd przychylił się do wniosku Prokuratury Rejonowej w Strzelinie o zastosowanie środka zapobiegawczego wobec 66-latka.
Mężczyzna spędzi najbliższe 3 miesiące w areszcie. Podejrzanemu grozi kara od dwóch do 12 lat pozbawienia wolności.
Zobacz też:
