W środę badania potwierdziły 10 429 nowych przypadków zakażenia koronawirusem. Było to najwięcej w trwającej czwartej fali epidemii. Zmarły 124 osoby z COVID-19. Równo rok temu, 3 listopada, zanotowano 19 364 nowych przypadków zakażenia i 227 zgonów.
Wojciech Andrusiewicz, rzecznik prasowy resortu zdrowia, który był gościem Wirtualnej Polski poinformował, że „dzisiejszy wynik pokaże nam dobitnie, jak zmienną jest epidemia”. – Wczoraj, mimo że mieliśmy dość spory wzrost nominalny i przekroczenie bariery 10 tys. zakażeń, to w skali procentowej – powiedział.
Rzecznik Ministerstwa Zdrowia przekazał, że „dzisiaj doświadczymy wzrostu (liczby zakażeń koronawirusem – red.) dużo wyższego”. – To będzie kilka tysięcy przypadków więcej niż wczoraj – dodał.
Wojciech Andrusiewicz mówił, że „dzisiejsze dane powinny w nas wywołać, jako w społeczeństwie, refleksję, jak się powinniśmy zachowywać”. Zaznaczył, że „same mandaty policji nie pomogą, jeżeli my nie będziemy przestrzegać reguł”. - Jeżeli nadal będziemy tak postępować, to na pewno w końcu doprowadzimy do pewnego zamknięcia niektórych sfer naszego życia" – podkreślił.
