Jak wyjaśnia Radosław Bółkowski, prezes zarządu Polskiego Związku Przemysłu Oponiarskiego (PZPO), ostatni rok był dla producentów i importerów rekordowy. Ekspert wskazuje, że popyt na opony wszystkich segmentów przewyższył dane z 2019 roku.
Rekordowe wyniki branży
- Mimo trudności na rynku pierwszego montażu – spowodowanych problemami z produkcją aut, rynek wtórny z nawiązką te problemy zrekompensował. Większa o ponad 7 proc. liczba rejestracji aut przełożyła się także na rynek opon. Na to także nałożył się trudny rok 2020, po którym rynek musiał się odbudować- wylicza i dodaje, że wszystkie fabryki w Polsce i Europie pracowały pełną mocą, żeby odpowiedzieć na zapotrzebowanie rynku.
Rekordowa sprzedaż opon w Polsce. Coraz rzadziej kupujemy op...
- Co ważne, bardzo dobrze sprzedawały się opony klasy premium – zarówno w segmencie aut osobowych, jak i ciężarowych – zaznacza Bółkowski.
Opony do maszyn rolniczych dużym zaskoczeniem
- Najmniejszy wzrost odnotowaliśmy dla opon do motocykli i skuterów. Po wielu latach dwucyfrowych wzrostów ubiegły rok był w tym segmencie lepszy jedynie o 0,3 proc. od poprzedniego- tłumaczy w rozmowie ze strefą Biznesu Piotr Sarnecki, Dyrektor Generalny polskiego Związku Przemysłu Oponiarskiego.
Jak wyjaśnia, wpłynęła na to zmniejszona liczba rejestracji jednośladów. - Jeśli w 2022 będzie podobnie to prawdopodobnie doszliśmy do nasycenia rynku w tym segmencie. Po wysokich wzrostach sprzedaży opon zimowych i całorocznych w 2021 i z uwagi na spodziewane zapotrzebowanie na opony letnie tak wysokie wzrosty sprzedaży tych ostatnich będą prawdopodobnie obserwowane w I połowie 2022- dodaje.
Jak zaznacza Sarnecki, w całym roku na uwagę zasługują też wyniki w segmencie opon rolniczych. - To bardzo ważna kategoria i cieszymy się, że opony stały się równie ważnym elementem, jak sama maszyna do pracy w polu- dodaje.
Zmiany w kursach na prawo jazdy. Nowością szkolenia w formie...
