LOT numer LO 8548 startuje z lotniska Sydney Kingsford Smith Airport SYD o godzinie 23.55 w sobotę 28 marca 2020. To tzw. lot ratunkowy, czyli jeden z czarterowych lotów LOT-u, wykonywany na zlecenie rządu, którym do Polski wracają ludzie, którzy utknęli poza granicami kraju po zamknięciu granic.
Lot z Sydney w Australii będzie najdłuższy w tej akcji. Żeby pobić ten rekord, LOT musiałby zorganizować lot z Nowej Zelandii, Wyspy Wielkanocnej albo Hawajów. Na dodatek dreamliner LO 8548 to pierwszy samolot LOT-u na lotnisku w Sydney od 20 lat! Z tego też powodu wielu fotografów lotniczych z Australii uwieczniło deamlinera LOT-u na swoich zdjęciach, kiedy stał na płycie lotniska w Sydney. Zarejestrowano też ten moment na filmie, dostępnym w serwisie YouTube. Lądowanie było możliwe dzięki zwolnieniu z godziny policyjnej obowiązującej między 23 wieczorem a 6 rano.
Jak podaje wp.pl - pasażerowie w Australii donoszą o problemach z dostaniem się na lot. Po pierwsze, bo zmieniono godzinę odlotu z 23.55 na 22.55 (ostatecznie wystartował o 23.38). Po drugie, że na locie był overbooking i kilkanaście osób zostało na lotnisku. Biuro prasowe LOT podaje, że chodzi o kilka osób i że planuje kolejny lot - 1 kwietnia. Uwaga. Tego lotu nie ma jeszcze na stronie lot.com.pl - należy zgłosić się do konsulatu.
Żaden samolot nie jest w stanie pokonać odległości sporo ponad 15 tys. kilometrów bez międzylądowania i tankowania, a tyle dzieli Australię i Polskę.
Jak więc wygląda trasa lotu z Sydney do Warszawy?
Start: Sydney. Po około ośmiu godzinach i pokonaniu 6293 km deamliner Boeing 787-8 PLL LOT wyląduje na lotnisku Changi Airport SIN. Tam będzie godzina 5.15 w niedzielę 29 marca. O godz. 7.29 tamtejszego czasu lot LO 8548 wystartuje w podroż do Warszawy, gdzie wyląduje o godzinie 13.55 w niedzielę 29 marca. Lot z Singapuru do Warszawy zajmuje 12 godz. 35 minut. To ok. 9400 km.
W sumie więc pasażerowie z Australii spędzą w podróży 22 godziny, z czego ponad dwie - w samolocie na płycie lotniska w Singapurze, gdzie samolot będzie tankowany. A ile czasu spędzą w powietrzu? Około 20 godzin. W międzyczasie w Polsce będzie bowiem zmiana czasu. Lądowanie lotu z Sydney zaplanowano 29.03 o g. o godz. 12.55. Ale rano w niedzielę szacowano, że samolot dotrze do Polski szybciej - o 11.30
Lot można śledzić TU
Przypomnijmy. 15 marca 2020 w Polsce zamknięto granice w związku z pandemią koronawirusa SARS-CoV-2. Żadne loty międzynarodowe nie mogą się odbywać. Ale sporo osób utknęło poza granicami kraju. Na zlecenie rządu LOT wykonuje więc odpłatnie tzw. ratunkowe loty czarterowe. W tej sposób od 15 marca do 27 marca 2020 przewieziono ponad 37 tys. 500 Polaków i prawie 400 obywatelom państw UE. Rejsy odbywać się będą do 11 kwietnia 2020, bo zgodnie z decyzją polskiego rządu zawieszenie ruchu międzynarodowego zostało przedłużone (początkowo planowano je do 29 marca).
Zobacz koniecznie
Nie przegap
Zobacz koniecznie
🔔🔔🔔
Pobierz bezpłatną aplikację Dziennika Zachodniego i bądź na bieżąco!
Oprócz standardowych kategorii, z powodu panującej epidemii, wprowadziliśmy do niej zakładkę, w której znajdziesz wszystkie aktualne informacje związane z epidemią koronawirusa.
Aplikacja jest bezpłatna i nie wymaga logowania.