Reprezentacja Polski wróci na Stadion Śląski. Pytanie czy już na baraże MŚ?
- Miałem okazję zobaczyć chorzowski obiekt z każdej strony. Stanąłem na murawie. Zobaczyłem szatnie. Zwiedziłem strefę VIP i sale konferencyjne. To wszystko robi wrażenie. Widać, że te ostatnie prace remontowe i modernizacyjne były robione z głową i pomysłem więc obiekt jest gotowy do przyjęcia reprezentacji Polski. O konkretnej dacie meczu i przeciwniku, z którym Biało-Czerwoni mogliby się tu zmierzyć na razie jednak za wcześnie mówić, bo nad tym będziemy jeszcze dyskutować. Nie ukrywam, że inne miasta również kandydują do roli organizatora spotkań z udziałem naszej drużyny narodowej – powiedział Cezary Kulesza przed kamerą Śląskiego Związku Piłki Nożnej.
Nowy prezes PZPN był na Stadionie Śląskim po raz pierwszy, a po obiekcie oprowadzał go szef Kotła Czarownic Jan Widera.
- Przed wizytą prezesa Kuleszy gościliśmy u nas Marka Dolińskiego, dyrektora Departamentu Organizacji Imprez, Bezpieczeństwa i Infrastruktury PZPN, który interesował się głównie naszą nową strefą konferencyjną i możliwością przekształcenia jej w trakcie meczu w strefę VIP. Wiadomo, że osoby związane z piłką kręcą trochę nosem na naszą bieżnię, która oddala trybuny od boiska, ale przecież na takich stadionach też się odbywają ważne mecze. Poza tym mamy inne atuty w postaci znakomitej jakości murawy i świetnej atmosfery panującej zawsze na Stadionie Śląskim - stwierdził Jan Widera, prezes chorzowskiego giganta.
Szef Stadionu Śląskiego przypomina, że uchwała zarządu PZPN o nadaniu temu obiektowi miana Stadionu Narodowego cały czas obowiązuje, a Kocioł Czarownic ma w założeniu służyć zarówno lekkoatletom jak i piłkarzom.
- Cały czas staramy się modernizować ten obiekt także pod kątem futbolu. W tym roku chcemy rozpocząć budowę hali łukowej, pod którą znalazłoby się boisko ze sztuczną nawierzchnią dla dzieci i młodzieży. Ma ona stanąć tam, gdzie teraz jest letnia plaża. Myślimy także o modernizacji bocznej płyty boiska, bo piłka była, jest i będzie na Stadionie Śląskim - powiedział Widera.
19 stycznia zbiera się zarząd PZPN i wtedy zapadnie decyzja gdzie Polska zagra 29 marca. Na ten dzień zaplanowano finał barażu o prawo gry w MŚ w Katarze lub mecz towarzyski kadry (wszystko zależy od wyniku półfinałowego barażu Rosja - Polska, który odbędzie się 24 marca na wyjeździe).
- My jako Stadion Śląski zrobimy wszystko by obiekt był gotowy czy to na baraże, czy na mecze Ligi Narodów. Reprezentacja Polski trzy razy wywalczyła tu awans do finałów MŚ, więc teraz może spróbować zrobić to po raz czwarty, bo to jest dla niej szczęśliwy stadion - dodał Widera.
Reprezentacja Polski po raz ostatni na Stadionie Śląskim grała w listopadzie 2020 roku z Ukrainą i Holandią. W sumie kadra Biało-Czerwonych rozegrała na tym obiekcie 60 oficjalnych spotkań.
