Reprezentant Azji na konklawe ma, zdaniem wielu znawców spraw Watykanu, na zajęcie miejsca po zmarłym Franciszku

Po śmierci Franciszka uwaga świata skupia się na tym, kto go zastąpi. Przewidzenie, kto zostanie wybrany kolejnym przywódcą 1,2 miliarda katolików na świecie, jest bardzo trudne.

Teoretycznie każdy ochrzczony mężczyzna katolik mógłby zostać papieżem. W praktyce kolejny papież zostanie wybrany spośród kardynałów, którzy zbiorą się w Kaplicy Sykstyńskiej w Watykanie na tajnym wyborze papieża znanym jako konklawe.

Po ustąpieniu papieża Benedykta XVI w 2013 r. niewielu obserwatorów watykańskich przewidywało, że Jorge Mario Bergoglio z Argentyny zostanie papieżem, przypomina The Telegraph.

Tym razem nie ma wyróżniających się kandydatów. Ale na korytarzach Watykanu krążą nazwiska potencjalnych „papabile” (prawdopodobnych kandydatów na papieża).

Będzie to walka między postępowymi, którzy wspierają liberalne stanowisko zmarłego papieża w sprawie rozwodników, gejów i trudnej sytuacji uchodźców, a konserwatystami, którzy nienawidzili jego program.

Faworytem na rynkach zakładów byłby pierwszy papież z Azji. Kardynał Luis Antonio Tagle z Filipin, to nazwisko często wymieniane.

Nazywany „Azjatyckim Franciszkiem” ze względu na poczucie humoru i postępowe poglądy, ma w sobie trochę pokory papieża Franciszka – w seminarium na Filipinach, gdzie mieszkał przez 20 lat, w jego pokoju nie było klimatyzacji ani telewizora.

Nawet gdy został biskupem, unikał samochodu i jeździł do pracy autobusem.

Edward Pentin, ekspert watykański i autor książki The Next Pope: The Leading Cardinal Candidates: „Pięć lat temu był faworytem Franciszka na jego następcę.

Jest szefem ważnej superdykasterii ds. ewangelizacji. Jest dość silnym kandydatem. I jest stosunkowo młody”, Jego wiek ( 67 lat) może jednak działać na jego niekorzyść – kardynałowie obawiają się mianowania stosunkowo młodego człowieka, bo jego pontyfikat może trwać dziesięciolecia, co pokrzyżuje ich ambicje i zmniejszy ich szanse na zostanie wybranym.