Każdy z nich, bez względu na to, jaką emeryturę czy rentę uzyskał po latach pracy, dostanie taką samą podwyżkę. Nie wiemy jednak, jaka jednorazowa kwota wchodzi w rachubę - przy procentowej waloryzacji (patrz tabela poniżej) rozpiętość tych kwot mieściła się w przedziale 20-200 zł. Teraz wszystko zależy od tego, ile pieniędzy rząd przeznaczy na przyszłoroczne urealnienie emerytur i rent.
Jak wyjaśnia dr Arkadiusz Przybyłka z Zakładu Polityki Społecznej Uniwersytetu Ekonomicznego w Katowicach, na takiej zamianie zyskaliby głównie emeryci z niskimi świadczeniami, a straciliby ci z wysokimi.
- Dotąd, zgodnie z obowiązującymi zasadami waloryzacji, do kwoty świadczenia doliczano kilkuprocentowe podwyżki, więc ich wysokość zależała od wysokości samego świadczenia - wyjaśnia doktor Przybyłka. - W efekcie co roku biedniejsi otrzymywali mniejsze kwoty podwyżek, a bogatsi większe. Właśnie tę różnicę - przedstawiony w expose pomysł premiera - ma zlikwidować. Jak podkreślał premier Tusk, dzięki kwotowemu naliczaniu podwyżek, uda się biedniejszych emerytów ochronić przed nadmiernym zubożeniem w czasie kryzysu.
Lecz zdaniem dra Ryszarda Piotrowskiego, konstytucjonalisty z Uniwersytetu Warszawskiego, ta propozycja kwotowej waloryzacji może naruszać prawa nabyte emerytów, szczególnie tych, którzy obecnie pobierają wysokie świadczenie, bo oni najwięcej stracą.
Jeśli proponowana zasada wejdzie w życie, będą mogli wnosić skargi do Trybunału Konstytucyjnego, który może uznać waloryzację kwotową za niezgodną z konstytucją.
Niestety, na razie zaniepokojeni o swoje świadczenie emeryci nie mają co szukać wyjaśnień w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych.
* CZYTAJ KONIECZNIE:
Katastrofa samolotu Cirrus w Pyrzowicach. NAJNOWSZE USTALENIA, NIEZNANE FAKTY, RELACJE ŚWIADKÓW
TOP 14 poszukiwanych przestępców w woj. śląskim ZOBACZ ICH TWARZE
*Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera
Agnieszka Cisak. Seksowna góralka walczy o koronę Miss Polski [Zobacz ZDJĘCIA]
Kolejny cenny zabytek poszedł z dymem! Dramatyczne zdjęcia pożaru w Katowicach
- Nie możemy rozmawiać o konkretnych przepisach, których jeszcze nie ma i nie wiadomo, co będą zawierały - mówi Wojciech Andrusiewicz z ZUS.
Mimo tych niewiadomych, już dziś można przewidzieć niektóre ekonomiczne i społeczne skutki tej propozycji. Plus będzie taki, że przestanie rosnąć rozpiętość między najniższymi a najwyższymi emeryturami i wszyscy poniosą takie same skutki rosnących cen zgodnie z zasadą jednakowych żołądków.
Negatywne konsekwencje będą takie, że nie będzie wygranych, lecz sami przegrani. To prawda - najwięcej stracą najzamożniejsi emeryci, ale najbiedniejsi niekoniecznie zyskają. Ci pierwsi nie dostaną konkretnych pieniędzy, ci drudzy - w wielu przypadkach utracą prawo do otrzymywania dodatków z pomocy społecznej. Co prawda dostaną miesięcznie 30-40 zł więcej, ale ich dochody przekroczą próg uprawniający do finansowego wsparcia. W ten sposób może drastycznie zmaleć liczba rodzin korzystających z pomocy MOPS-ów.
Uwaga! Wszystkie wartości, jakie podajemy w tabeli, są kwotami brutto
Wyliczenie oparliśmy na wysokości emerytur i rent zwaloryzowanych w tym roku w marcu. Współczynnik waloryzacji wynosił 3,1 proc. W pierwszej rubryce podajemy kwoty świadczeń sprzed waloryzacji - zaokrąglone, aby wyliczenie było przejrzyste. Druga rubryka zawiera kwotę waloryzacji, czyli owe 3,1 proc. wzrostu.
W trzeciej rubryce są zwaloryzowane emerytury i do nich - w czwartej rubryce - dodaliśmy hipotetyczne 50 zł waloryzacji kwotowej. Na końcu podajemy, ile więcej lub mniej pieniędzy możemy dostać w przyszłym roku. Oczywiście, prezentujemy pewną tendencję i algorytm, z pomocą którego każdy może bardzo precyzyjnie policzyć, ile zyska lub straci, jeśli zasada kwotowej waloryzacji wejdzie w życie.
Obliczenie byłoby pełniejsze, gdybyśmy mogli podać, jakie emerytury dostaliby świadczeniobiorcy, gdyby w 2012 roku też waloryzowano je procentowo. Niestety, w tej chwili nie można obliczyć wskaźnika waloryzacji, bo będzie on wypadkową wzrostu inflacji w 2011 r. i 20 procent realnego wzrostu przeciętnego wynagrodzenia. Te dane poznamy po zakończeniu roku kalendarzowego. W pierwszej połowie roku specjaliści sugerowali, że ten wskaźnik waloryzacji może wynosić ok. 4,2 proc. Niestety, inflacja rośnie, a wynagrodzenia mają tendencję spadkową.
* CZYTAJ KONIECZNIE:
Katastrofa samolotu Cirrus w Pyrzowicach. NAJNOWSZE USTALENIA, NIEZNANE FAKTY, RELACJE ŚWIADKÓW
TOP 14 poszukiwanych przestępców w woj. śląskim ZOBACZ ICH TWARZE
*Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera
Agnieszka Cisak. Seksowna góralka walczy o koronę Miss Polski [Zobacz ZDJĘCIA]
Kolejny cenny zabytek poszedł z dymem! Dramatyczne zdjęcia pożaru w Katowicach