Na pytanie dziennikarza, czy zazdrości rządowi PiS sukcesu programu Rodzina 500 plus Ewa Kopacz odpowiedziała, że niczego ludziom nie zazdrości, ale wskazała, że radości tych Polaków, którzy dostaną zasiłki po 500 zł. na dziecko towarzyszą pewnie "smutne oczy tych dzieci, które są jedynakami, a których dochód na osobę przekracza 800 zł.", a także dzieci z domów dziecka, w imieniu których nikt nie złoży wniosków.
Kopacz dodała, że program PiS jest jej zdaniem typowo socjalnym programem, a Platforma Obywatelska działała bardziej kompleksowo - budując żłobki czy przedszkola. - My uprawialiśmy taką politykę prorodzinną kompleksową, a nie rozdawnictwo pieniędzy - mówiła była premier.
Jej zdaniem to dzięki rozsądnej polityce budżetowej rządów PO nowa ekipa ma teraz pieniądze na realizację "programu socjalnego", jakim jest 500 plus. Ewa Kopacz radzi zaczekać dłużej na efekty programu pomocowego PiS i dopiero wówczas go oceniać.
Była premier PO dodała, że udało się jej zrealizować 90 procent zapowiedzi z expose. - A dziś efektem mojej pracy prze rok, przez 14 miesięcy jest to, że obecny rząd może z taką lekkością rozdawać te pieniądze - mówiła.
Na pytanie, czy rozważa odejście z PO Ewa Kopacz odpowiedziała, że jest lojalna zarówno w życiu prywatnym, jak i politycznym. Dodała, że dziś rolą partii jest wspierać Grzegorza Schetynę w pomysłach na rządzenie Platformą.