O dramatycznych wydarzeniach donosi w poniedziałek gazeta „Bild”. Drugiego dnia świąt Bożego Narodzenia o godz. 22:53 mieszkańcy położonej nieopodal Hamburga miejscowości Glinde usłyszeli strzały dochodzące z jednego z domów jednorodzinnych.
Na miejsce wezwano policję i pogotowie ratunkowe. Kiedy służby przybyły do domu z którego dochodziły strzały, znaleziono w nim ciężko ranną kobietę, którą ratownicy musieli przetransportować do szpitala.
Z doniesień „Bilda” wynika, że tego wieczoru 44-letni mężczyzna zastrzelił dwoje dzieci w wieku 11 i 13 lat, poważnie ranił ich matkę z broni palnej, a następnie sam odebrał sobie życie. Gazeta twierdzi, że w domu znaleziono broń.
Według wstępnych ustaleń śledczych, cała czwórka to członkowie jednej rodziny. Incydent prawdopodobnie miał podłoże rodzinne.
„Początkowo prokuratura nie chciała powiedzieć, czy 44-latek jest biologicznym ojcem dzieci. Rzecznik [prokuratury] nie podał też informacji na temat narodowości sprawcy” – pisze „Bild”.
bild.de
