Roksana Węgiel o wierze: Trzeba przełamać stereotyp Kościoła
W jednym z najnowszych wywiadów Roksana Węgiel została zapytana o kwestię wiary i Kościoła. Młoda gwiazda nie uciekła od odpowiedzi i wypowiedziała się na ten temat bardzo konkretnie. Okazuje się, że na jej nowym krążku nie zabraknie utworów poświęconych Bogu.
– Trzeba trochę przełamać ten stereotyp Kościoła, bo każdy myśli, że jak ktoś chodzi do kościoła, to jest po prostu jakimś starym wapniakiem. Chodzę do kościoła z moją ekipą, która jest bardzo, że tak powiem, współczesna i totalnie to są super ziomale, więc trzeba trochę uświadamiać ludzi, że ten Kościół może być czymś bardzo umacniającym – powiedziała Roksana Węgiel w programie internetowym "Obgadane".
Przyznała jednocześnie, że chodzi do Kościoła, kiedy czuje taką potrzebę, nie koniecznie co niedzielę. Jak podkreśliła, to nie jest dla niej jakiś przymus, po prostu chce do niego chodzić.
Instytucja Kościoła ma złą opinię? Roxie: Ja tam chodzę dla Boga
Rozmawiająca z wokalistką dziennikarka nie kryła zaskoczenia taką deklaracją. Zwróciła więc uwagę Roxie, że często o instytucji Kościoła mówi się źle. Odpowiedź była stanowcza.
– Ja tam nie chodzę do instytucji, nie chodzę tam dla księży, tylko chodzę tam dla Boga. [...] Tym się wiara charakteryzuje. Kościół dla mnie to jest wspólnota ludzi łączących się w miłości do Boga i ja tak to postrzegam. [...] Totalnie odcinam tematy polityczne od Kościoła, bo wiadomo jest, jak jest. Ja w to nie wchodzę – podkreśliła.
Nowa płyta Roksany Węgiel
O Roksanie Węgiel znów jest głośno. Powodów jest wiele. Młoda wokalistka przygotowuje się właśnie do premiery swojej najnowszej płyty "13+5". W sieci już dostępny jest pochodzący z niej singiel "Ciche szepty". To jednak nie wszystko. Roxie ledwie w ubiegłym tygodniu obchodziła swoje 18. urodziny. Z kolei dzień wcześniej ogłosiła swój związek z o osiem lat starszym Kevinem Mglejem.

dś