W piątek ogłosił to premier Mateusz Morawiecki. Polski rząd jednocześnie zaznaczył, że w naszym kraju jest miejsce na więcej niż jedną elektrownię atomową.
Jaki będzie efekt rozmów Seulu
Polska delegacja od niedzieli przebywa w Seulu. W jej skład wchodzą również Wojciech Dąbrowski, prezes Polskiej Grupy Energetycznej oraz Sebastian Chwałek, prezes Polskiej Grupy Zbrojeniowej. Efekty polsko-koreańskich rozmów poznamy już w poniedziałek. Może bowiem dość do podpisania listu intencyjnego między PGE i południowokoreańską spółką KHNP.
„Z prezesem PGE Wojciechem Dąbrowskim oraz prezesem PGZ Sebastianem Chwałkiem jesteśmy w Seulu. Przed nami strategiczne rozmowy z koreańskimi partnerami dotyczące wzmocnienia bezpieczeństwa militarnego i energetycznego” – napisał w niedzielę na Twitterze wicepremier, szef MAP Jacek Sasin.
Koreańczycy sprawdzeni w „boju”
Koreańczycy złożyli ofertę na budowę elektrowni atomowej w Polsce w kwietniu tego roku. O kontrakt na kolejne reaktory rywalizują ze wspomnianą amerykańską firmą Westinghouse i francuską EDF.
Proponowana przez Koreańczyków technologia sprawdziła się już przy międzynarodowej inwestycji w Zjednoczonych Emiratach Arabskich – elektrowni jądrowej Barakah.
Rozmowy w Seulu odbędą się po południu lokalnego czasu.
lena
