Część poszkodowanych to osoby, które zatruły się dymem w trakcie gaszenia pożarów, których w sobotnie popołudnie notowanych jest na terenie Rumunii prawie 180.
Według IGSU w ciągu minionych 24 godzin z powodu tropikalnych upałów konieczna była hospitalizacja 18 osób.
Władze Rumunii spodziewają się, że podczas weekendu liczba poszkodowanych przez upał i pożary może wzrosnąć. Wskazały na szybko przemieszczający się żywioł, który tylko minionej doby strawił blisko 800 hektarów suchej roślinności i terenów leśnych.
Media odnotowują, że Rumunia, która w ostatnich dniach pomagała w walce z ogniem Grecji i Słowenii, sama od soboty boryka się z szalejącymi pożarami.
Bukareszteńskie radio Digi FM zauważa, że w sobotnie popołudnie zagrożenie pożarowe wzrosło szczególnie w okręgach położonych na zachodzie i północy kraju, gdzie temperatura powietrza przekracza w niektórych miejscach 43 stopnie C.
Stołeczna rozgłośnia przypomina, że w ostatnich godzinach rząd Rumunii zaapelował do władz regionalnych i lokalnych o zwiększony monitoring, zwłaszcza terenów leśnych z powodu wysokiego ryzyka pojawienia się ognia.
Źródło:
