Jak wyglądał przebieg zdarzenia z 10 października 2017 roku?
Z aktu oskarżenia wynika, że Rosjanin Arsoev I., muzułmanin i uchodźca, podjechał rowerem do sklepu na zakupy. Przy ul. Braci Wieniawskich usłyszał pod swoim adresem „Allah Akbar, ty k...wo”. Obrażali go trzej nieznani mu mężczyźni. Chwilę później, na ul. Koncertowej, podeszło do niego dwóch z nich. Jeden uderzył go ręką w twarz. Tak mocno, że Arsoev I. spadł z roweru. Później, już w towarzystwie policji pokrzywdzony, pod jednym ze sklepów, wskazał Łukasza M. jako napastnika (dwaj pozostali do dziś są nierozpoznani).
- Pokrzywdzony nie miał najmniejszych wątpliwości, że jest to osoba, która go wyzywała i stosowała wobec niego przemoc - zaznaczył w poniedziałek sąd.
Łukasz M. został skazany na osiem miesięcy więzienia. Sąd Okręgowy w Lublinie wziął pod uwagę to, że M. był już wcześniej karany. Oskarżony ma również zapłacić 1 tys. zł tytułem zadośćuczynienia krzywdy. Sąd podkreślił, że chodzi w tym przypadku o "uświadomienie oskarżonemu naganności jego postępowania".
Wyrok Sądu Okręgowego w Lublinie jest nieprawomocny.