Pasażerki z dowodem od "prezydenta II RP"
Takiej sytuacji funkcjonariusze Straży Granicznej na lotnisku w Katowicach-Pyrzowicach jeszcze nie mieli. Kilka dni temu Polka, która wraz z córką wysiadła z samolotu z Londynu, przedstawiła do kontroli granicznej dowody osobiste, wydane przez "suwerena II Rzeczpospolitej Polskiej".
Plastikowy dokument przypomina dowody osobiste obywateli Unii Europejskiej i jest sporządzony w języku polskim. Widnieje na nim przedwojenne godło Polski, z orłem, który ma na głowie koronę z krzyżem. Słowa "II RP" są jednak wpisane w graficzny symbol granic powojennej Polski.
Dokument ma swój numer i serię, posiada zabezpieczenia, podaje też podstawowe dane osobiste posiadacza. Na rewersie zawiera adnotację, że został wydany przez Prezydenta II Rzeczpospolitej na Uchodźstwie z odręcznym podpisem Jana Zbigniewa Potockiego.
- Kobiety twierdziły, że dokumentem tym można legitymować się na terenie Unii Europejskiej oraz w krajach należących do Strefy Schengen – informuje Katarzyna Jesionkowska z Śląskiego Oddziału Straży Granicznej. – Funkcjonariusze wyjaśnili podróżnym, iż wspomniany dowód osobisty nie jest dokumentem wydanym przez uprawnione organy państwa i w świetle obowiązujących przepisów nie uprawnia do przekraczania granic.
Dowód od samozwańczego prezydenta za 220 zł
Ostatecznie kobiety zostały wpuszczone do kraju, bo z bagażu wyciągnęły legalne polskie paszporty. Stwierdziły też, że za wydanie dowodów "suwerena" zapłaciły po 220 złotych.
Jan Zbigniew Potocki uważa się za kontynuatora rządu II RP na uchodźstwie, bo został rzekomo nominowany przez Juliusza Nowinę-Sokolnickiego, który od lat 70. pretendował do tego miana. Jan Zbigniew Potocki jest też prezesem założonej przez siebie w Polsce partii o nazwie II Rzeczpospolita Polska. Z jej ramienia próbował startować w ostatnich wyborach prezydenckich, ale nie zebrał wymaganej ilości podpisów, aby zarejestrować komitet.
Wydawanie własnych dowodów osobistych zapowiedział na kanale YouTube już w ubiegłym roku. Twierdził też, że ich posiadacze nie będą zmuszani do szczepień przeciwko COVID-19. Aby uzyskać taki "dowód" należy wysłać do warszawskiej kancelarii Jana Potockiego formularz zamieszczony na internetowej stronie „2rp” i przelać 220 złotych na wskazane konto.
