Premier Kanady Justin Trudeau przebywa z oficjalną wizytą w Warszawie. Po południu rozpoczęło się jego spotkanie z premierem Mateuszem Morawieckim.
– Spotykamy się w trudnych okolicznościach ze względu na to, co dzieje się na Ukrainie. Spotykamy się w punkcie zwrotnym, który zdeterminuje przyszłość następnych lat – powiedział przed rozpoczęciem rozmowy ze swoim kanadyjskim odpowiednikiem Morawiecki. Wskazując na konieczność wykazania obecnie siły i jedności, szef polskiego rządu podkreślał: "Tacy jesteśmy gdy rozmawiamy o sankcjach i sposobie na to jak można sprawić, żeby Rosja zmieniła swoją politykę i wstrzymała agresję". – Wojna i obecny kryzys są czymś niewyobrażalnym w kolejnej już dekadzie XXI wieku – wskazał.
– Bardzo dziękuje panie premierze, że stoimy razem, że jesteśmy zjednoczeni wobec tych wielkich wyzwań i rozmawiając o przyszłości i o tym jak się pozbyć rosyjskiej ropy i gazu oraz jak sprawić, żeby sankcje wywierały odpowiedni wpływ na Rosję – dodawał Morawiecki.
Z kolei szef kanadyjskiego rządu podziękował za ciepłe powitanie "podczas tego straszliwego kryzysu". Skierował też pod adresem Polaków słowa uznania za ich postawę wobec Ukraińców. – Niesamowite, jak zaopiekowaliście się uchodźcami z Ukrainy – podkreślił.
Trudeau mówił też o silnej współpracy z naszym krajem, także w wymiarze wojskowym. – Będziemy to kontynuować. Sankcje na Rosję będą trwały bardzo długo. Występujemy razem w tej sprawie – zapewniał premier Kanady.
