Spis treści
Mateusz Morawiecki stawił się na przesłuchanie w NIK
— Wszystkie te oskarżenia pryskają jak bańka mydlana — stwierdził.
Mateusz Morawicki, który po godz. 8:00 stawił się w NIK, przed przesłuchaniem mówił dziennikarzom, że jest w stanie wykazać, że wszystko było zgodne z prawem.
– W mediach pojawiły się informacje, że przesłuchanie ma dotyczyć GetBacku. Według mojej wiedzy nie ma dotyczyć GetBacku, ale mam radę dla dziennikarzy. Idźcie tropem pieniędzy, zobaczcie, ilu ludzi straciło tam pieniądze i kto na tym zarobił – mówił.
Dodał, że jego zdaniem przesłuchanie będzie dotyczyć m.in. funduszu covidowego i wsparcia Ukrainy.
Dziennikarze powiedzieli Mateuszowi Morawieckiemu, że przesłuchanie miałoby być związane z GetBackiem, Polskim Funduszem Rozwoju i RARS.
– Pójdźcie państwo tropem pieniędzy, jeśli chodzi o GetBack, to może uda wam się odkryć, kto jest beneficjentem afery – powiedział były premier.
Afera RARS
Mateusz Morawiecki stwierdził, że w sprawie afery RARS, mamy do czynienia z „aferą w drugą stronę”.
– Wszystkie te oskarżenia pryskają jak bańka mydlana. Okazuje się, że pan, który został zatrzymany, prawdopodobnie został złamany i jego zeznania były w jakiś sposób „wypracowane”. Według ustaleń nie było żadnej łapówki – mówił.
Były premier uderza w Donalda Tuska i Mariana Banasia
Następnie oskarżył były szef rządu oskarżył premiera Donalda Tuska, że ma „krew na rękach”. Chodziło mu o sprawę śmierci Barbary Skrzypek.
– Teraz też może dojść do tragedii, ponieważ przetrzymywane są osoby na podstawie zupełnie wyssanych z palca zeznań – ocenił.
Wiceprezes PiS stwierdził też, że kiedyś darzył Mariana Banasia szacunkiem i nie wie, „co Tusk z nim zrobił”.
– To był państwowiec, a teraz jest antypaństwowcem – ocenił.
Podkreślił, że żałuje, iż w czasach rządów PiS Marian Banaś został szefem NIK.
Mateusz Morawiecki przekonywał też, że nie stresują go obecne przesłuchania, bo był kiedyś wzywany przez SB.
– Niedługo wróci wolność i demokracja. To jest koniec, panie Tusk. Zbliża się pana koniec. Wszystkiego dobrego – podsumował.
Rzecznik NIK zabrał głos ws. przesłuchania Morawieckiego
– Sprawa dotyczy przesłuchania Mateusza Morawieckiego w kontekście trzech spraw: kontroli RARS, kontroli PFR i KNF, w szczególności GetBacku – mówił w czasie konferencji prasowej rzecznik NIK Marcin Marjański.
Nie zdradził szczegółów prowadzonych spraw ani zeznań Mateusza Morawieckiego.
– Jest to związane z całą kontrolą – mówił.
Przekazał, że NIK będzie składała zawiadomienia do prokuratury, ale sprawy wciąż nie zostały zamknięte.
– Jeżeli prokuratura uzna, że są to tożsame sprawy, to je połączy – dodał.
Na pytanie, czy były premier współpracował z kontrolerami podczas przesłuchania, Marjański podkreślił, że tak.
– Była pełna współpraca. Nie było kluczenia, były konkretne odpowiedzi na pytania – mówił.