Sarusia55, czyli Iwona Gosia Dziedzic jest wdową. TikTokerka wypowiedziała się o śmierci męża. Jak umarł Mariusz? WIDEO

Red.
Iwona Gosia Dziedzic, czyli sarusia55 zdobyła popularność krótko po tym, jak spędzała urlop w Stegnie. Fani postanowili przypomnieć nagrania, w których tiktokerka wypowiadała się o śmierci męża, Mariusza. Zobaczcie.

Sarusia55: mąż Mariusz. Kim był?

Sarusia55, czyli Iwona Gosia Dziedzic, stała się popularna dzięki platformie TikTok. Gdy udostępniła nagranie z wakacji, które spędzała w Stegnie, w mgnieniu oka stało się ono viralem. Podobnie jak kolejne filmiki, którymi podzieliła się tiktokerka.

W niektórych nagraniach sarusia55 przekonuje m.in., o swojej miłości do Mariusza Wojciechowskiego. Niestety, kryje się za tym smutna historia. W 2021 roku gwiazda siecie nagrała wiersz o utraconej miłości, który poświęciła ukochanemu: "Niech spoczywa w pokoju".

Cześć fani Gosi. Serdecznie was witam na moim kanale. Dziś chcę wam zarecytować wiersz, który napisałam. Jest poświęcony mojemu kochanemu Mariuszowi Wojciechowskiemu. Niech spoczywa w pokoju. Wiersz dla Mariusza. Wiersz o utraconej miłości. Szczęśliwych walentynek, niech wasze marzenia spełnią się. Prawdziwa miłość znajdzie się. Osoba, którą kochasz też. [...] Dlatego jestem nieszczęśliwa. Czuję w sercu, choć jego już nie ma, że jego dusza mnie kocha i wspiera z niebieskiego nieba.

Na co zmarł mąż sarusi55?

Sarusia55, w nagraniu przypomnianym przez profil fani_gosi_dziedzic, ujawniła, że jej mąż w grudniu 2019 roku trafił do szpitala z marskością wątroby i wodobrzuszem. Święta Bożego Narodzenia spędził w szpitalu. W pewnym momencie nie mógł wstać z łóżka.

W ogóle nie mógł wstać. Nie wiadomo, co się stało nagle w szpitalu. Nie mógł wstać z łóżka w ogóle. W pewnym momencie zapytałam lekarza [...] Powiedział mi, że Mariusz ma zmiany neurologiczne, ale nie wiem, skąd — przekazała sarusia55.

Wybory 2025. Zwycięstwo Nawrockiego, wysoka frekwencja

Dalszy ciąg artykułu pod wideo ↓
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Tiktokerka zdradziła też, że jej mąż w szpitalu dostał lek, który spowodował infekcję. Szczegóły możecie zobaczyć w filmiku poniżej.

Niestety Mariusza nie udało się uratować.

Bolało go serce, więc podejrzewam, że to ta pyralgina mu zaszkodziła tak naprawdę. I tym go zabito. Niestety Mariusz zmarł, koło 14:00 we wtorek. Bardzo mi przykro. [...] Czy takie podawanie leku, jak pyralgina mogło zaszkodzić, dożylnie? Bo się zastanawiam od kilku dni, dlaczego była podawana pyralgina w kroplówce, skoro żył, był przytomny i mógł połknąć tabletkę. - komentowała sarusia55

Sarusia55 do tej pory opublikowała sporo poruszających materiałów, w których wspomina męża. Zerknijcie do galerii i sami się o tym przekonajcie.

Sarusia55: kim był Mariusz Wojciechowski, mąż Iwony Gosi Dzi...

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera

Wybrane dla Ciebie

Wulgarne „Na ch...” Sabalenki. Stoicki spokój Gauff. Czy „Świątek zgarnęłaby trofeum”

Wulgarne „Na ch...” Sabalenki. Stoicki spokój Gauff. Czy „Świątek zgarnęłaby trofeum”

Kandydat na prezydenta postrzelony przez zamachowca

Kandydat na prezydenta postrzelony przez zamachowca

Wróć na i.pl Portal i.pl