Seksafera: tymczasowy areszt dla dwóch biznesmenów, podejrzanych o korumpowanie posła Stefana Niesiołowskiego, trzeci pod dozorem policyjnym

Marcin Darda
Dwóch z trzech biznesmenów, którym postawiono zarzuty korumpowania Stefana Niesiołowskiego, sąd aresztował na trzy miesiące.
Dwóch z trzech biznesmenów, którym postawiono zarzuty korumpowania Stefana Niesiołowskiego, sąd aresztował na trzy miesiące. brak
W sobotę 2 lutego sąd aresztował tymczasowo na trzy miesiące dwóch biznesmenów z Łodzi i Konstantynowa Łódzkiego: Wojciecha K. i Bogdana W. Trzeci - Krzysztof K. - znalazł się pod dozorem policyjnym i ma zakaz opuszczania kraju.

Cała trójka miała korumpować posła Stefana Niesiołowskiego organizując mu seksualne schadzki z pracownicami należących do nich restauracji, a także z prostytutkami.

Bogdanowi W. i Wojciechowi K. prokurator przedstawił "zarzut dotyczący udzielenia posłowi na Sejm Rzeczypospolitej Polskiej Stefanowi Niesiołowskiemu, co najmniej trzydziestokrotnie korzyści osobistej". Krzysztof K. otrzymał zarzut stręczycielstwa, miał "wielokrotnie ułatwiać uprawianie prostytucji poprzez ustalanie terminów i miejsc spotkań z klientami, a także organizowanie środka transportu do miejsca świadczenia usług.

Zarzuty ma otrzymać również poseł Niesiołowski. Wniosek o zgodę na pociągniecie do odpowiedzialności karnej, uchylenie immunitetu i postawienie zarzutów korupcyjnych Niesiołowskiemu,posłowi klubu PSL - UED, w czwartek w Sejmie złożyła Prokuratura Krajowa. Wniosek ma związek z zatrzymaniem trzech biznesmenów z Łodzi i Konstantynowa Łódzkiego, którzy wedle materiału zgromadzonego przez CBA, korumpowali posła opłacając spotkania z prostytutkami w zamian za załatwianie m.in. kontraktów z Zakładami Chemicznymi Police S.A. W latach 2013-15 takich spotkań miało być 31, wartość kontraktów w zdobyciu których miał pomóc Stefan Niesiołowski, wyniosła około 13 mln zł. Stefan Niesiołowski stwierdził, że "nie ma z tą sprawą nic wspólnego", uważa, że wytaczane wobec niego zarzuty "mają medialnie przykryć sprawę taśm Kaczyńskiego".Zadeklarował, że sam zrzeknie się immunitetu.

Ryszard Kalisz uważa, że prokuratura w sprawie Niesiołowskiego łamie konstytucję i prawa człowieka.

Seksafera: Stefan Niesiołowski ma obrońcę, to Ryszard Kalisz...

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

R
Russel
Co latwo mozna poznac PO twym slownictwie
N
Normalny
Raczej omijaj kościół. To pedofile.
G
Gość
Miał szlachetne zamiary. Chciał się przyczynić do rozwoju biznesu, to pomógł kilku przedsiębiorcom, a ci z wdzięczności po prostu go ugościli i poczęstowali czym mieli najlepszym i dobranym do upodobań. Po prostu zwykła ludzka wdzieczność i staropolska gościnność kazała im sprowadzić te dziewczynki dla rozrywki. A małżonka pewnie już nie wywołuje u niego gorącej krwi o erekcji nie wspominając. A tu zaraz łapówki, oskarżenia. Odrobina wyrozumiałosci ludzie. Z uwagi na powyższe wnoszę o uniewinnienie pana Stefana N. tym bardziej, że przecież te dziewczynki mogły sobie w nim po prostu upodobać i same dały mu to, co miały najcenniejszego, tak z dobrego serca i pod urokiem jego męskości. Na pewno na przesłuchaniu to potwierdzą.
o
otua
Podajcie by jutro po kościele, z rodziną ominąć je z daleka.
Wróć na i.pl Portal i.pl