W trakcie dyskusji na LXVIII sesji Rady Miasta Gdańska, gdy debatowano nad zmianami w budżecie miasta, wywołany został wątek współpracy polsko-niemieckiej. Przewodniczący klubu radnych Prawa i Sprawiedliwości Kazimierz Koralewski zapytał m.in. o to, jakiej historii uczy się Niemców przyjeżdżających do Gdańska. Inni radni również próbowali dowiedzieć się, na co tak naprawdę wydawane są publiczne środki, z których finansowana jest współpraca międzynarodowa w Gdańsku.
Podczas sesji głos zabrała również wiceprezydent miasta Monika Chabior, która przekonywała, że współpraca z Niemcami jest "nieprawdopodobnie ważna". Nie to jednak wywołało obruszenie wśród innych radnych, a słowa nt. jak można było przypuszczać II wojny światowej.
- Brak zrozumienia między naszymi narodami doprowadził do ogromnej tragedii w przeszłości - powiedziała zastępczyni prezydent Aleksandry Dulkiewicz.
Na słowa wiceprezydent Gdańska natychmiast zareagowali radni Prawa i Sprawiedliwości.
- W tym momencie trzeba zareagować, bo pani prezydent użyła sformułowania, że brak zrozumienia w przeszłości doprowadził do wojen. Żaden brak zrozumienia, tylko polityka III Rzeszy Niemieckiej, która polegała konkretnie na tym, że dążono do eksterminacji narodu polskiego i innych narodów słowiańskich w tej części Europy. To niemieckie żądania terytorialne wobec Polski doprowadziły do wojny - mówił radny PiS Andrzej Skiba.
ZOBACZ TAKŻE: Poseł Kacper Płażyński oraz gdańscy radni PiS z uchwałą o odszkodowaniu od Niemiec. "Bez zadośćuczynienia nie ma pojednania"
Do słów Moniki Chabior odniósł się również Kacper Płażyński, poseł Prawa i Sprawiedliwości z Gdańska.
- Wiceprezydent Gdańska Monika Chabior na sesji Rady Miasta apeluje o współpracę z Niemcami i mówi, że brak zrozumienia między naszymi narodami doprowadził do drugiej wojny światowej. Tak, znowu to samo: ważny gdański urzędnik rozgrzesza Niemcy, kłamie na temat przyczyn wybuchu wojny, pośrednio obarczając winą Polaków - mówi poseł Kacper Płażyński.
- Pani Chabior, II wojnę światową wywołało państwo niemieckie, Niemcy zamordowali 6 milionów obywateli Polski, Niemcy zabijali mężczyzn, gwałcili kobiety, żywcem palili dzieci. Niemcy wreszcie rozkradli polski majątek narodowy. Niemcy wywołali wojnę, by zniszczyć Polskę, a nie dlatego, że "brakowało zrozumienia między narodami" - kontynuował poseł PiS.
Polityk Prawa i Sprawiedliwości wezwał prezydent Gdańska Aleksandrę Dulkiewicz do zdymisjonowania swojej zastępczyni.
Przypomnijmy, że w 2019 roku równie skandalicznie na temat II wojny światowej wypowiedział się inny wiceprezydent Gdańska Piotr Grzelak, który powiedział wówczas: "co było na początku? Na początku było słowo, złe słowo. Słowo jednego przeciwko drugiemu. I to złe słowo było Polaka przeciwko innemu narodowi, Niemca przeciwko innemu narodowi. Europa została tym złym słowem podzielona".
Wiceprezydent Gdańska Monika Chabior jeszcze w trakcie trwania sesji Rady Miasta Gdańska ad vocem do słów radnego Andrzeja Skiby mówiąc, że doskonale wie, kto wywołał II wojnę światową, przypominając również losy swojej rodziny.
- Moja wypowiedź została wyjęta z kontekstu i zmanipulowana. Jako prawnuczka osoby, która zginęła w KL Auschwitz, jako prawnuczka współtwórcy Gryfa Pomorskiego, jako osoba, której rodzina przeszła przez Victoriaschule i KL Stutthof doskonale wiem, jak rozpoczęła się II wojna światowa, kto był ofiara, a kto był najeźdźcą i okupantem. Nie zmienia to faktu, ze głęboko wierzę w to, że edukacja musi opierać się na dialogu, który ma dążyć do pokoju między narodami i będę z pewnością stała na straży, dążąc do tego celu i tych wartości - dodała wiceprezydent Monika Chabior.
Choć początek debaty w trakcie sesji Rady Miasta Gdańska był burzliwy, to głosujący nad uchwałą w sprawie odszkodowania dla Polski od Niemiec za straty poniesione w wyniku II wojny światowej radni byli jednogłośni i uchwałę przyęli.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź "Dziennik Bałtycki" codziennie. Obserwuj dziennikbaltycki.pl!
