Wpis posła Bogdana Rzońcy pojawił się dzisiaj rano na twitterze. Poseł napisał: „Wypoczywam, czytam różne zaległe lektury. I zastanawiam się, dlaczego wśród aborterów (zwolenników aborcji - przyp. red.) jest tak dużo Żydów, pomimo Holocaustu”.
Wpis posła natychmiast zaczęli komentować użytkownicy portalu. Pierwszy komentarz miał treść: "Prawdziwa twarz PiS-u: antysemicki prymityw, idealny kontynuator Gomułki i Moczara."
Kolejny internauta dodał: "I pan się mieni posłem. Takie wypowiedzi niegodne posła, chyba że w Reichstagu w latach 30. XX wieku."
Jeszcze inny komentował krótko: "Dno i wodorosty."
A kolejny porównał posła do Magdaleny Ogórek i napisał: "Bodzio .... kolejny po p. Ogórek, który we łbie ..... zamiast mózgu ma mizerie."

Po kilku minutach takich wpisów było kilkanaście. Poseł Rzońca swój komentarz usunął. I zaczęło się od nowa. Internauci pisali: "Za późno na usuwanie postów. Kraj już się z Pana śmieje. Wypoczywam, czytam i zastanawiam się skąd wśród pisowców tyle takich typów!?"
Kolejna osoba znowu wspomniała o pani Ogórek: "Pan Borowski pisał, że w dno puka Pani Ogórek. Niestety nie jest tam sama."
A ktoś pytał: "Panie pośle, pana rozum też jest na wakacjach?"
CZYTAJ TEŻ: Poseł Rzońca wychwala zasługi Stanisława Piotrowicza, PRL-owskiego prokuratora
Poseł Rzońca po kilkudziesięciu minutach zamieścił kolejny wpis:
W rozmowie z Nowinami poseł mówi: - Chodziło mi o to, że naród, który tak wiele istnień stracił w czasie wojny, dzisiaj ma takie liberalne poglądy wobec życia. Zostałem źle zrozumiany - dodaje.