Slash przyjechał do Łodzi w ramach trasy promującej jego najnowszy album ""Living The Dream". Trasa rozpoczęła się we wrześniu ubiegłego roku w Stanach Zjednoczonych, następnie w listopadzie i grudniu Slash zakończył trasę z Guns N’ Roses, a później wrócił do promowania "Living The Dream" i razem z Mylesem Kennedym i The Conspirators zaczął grać w Europie. Trasa na Starym Kontynencie rozpoczęła się 7 lutego w Niemczech, potrwa do 15 marca i zakończy w Portugalii, a artysta wystąpi w sumie w 21 europejskich miastach.
WIĘCEJ ZDJĘĆ Z KONCERTU W ATLAS ARENIE:
Slash feat. Myles Kennedy and The Conspirators. Zobaczcie ZD...
Podczas koncertu muzyk sięgał przede wszystkim po utwory z nowej płyty oraz z różnych okresów swojej solowej twórczości - dużo mniej powodów do zadowolenia, mieli ci, którzy oczekiwali utworów z repertuaru Gunsów, ale otrzymaliśmy przede wszystkim dużą dawkę solidnego rockowego grania. Fani artysty zorganizowali również akcję powitalną, na którą przygotowano maski z motywem okładki "'Living The Dream".
Przed występem gwiazdy wieczoru publiczność rozgrzewali Phil Campbell and The Bastard Sons oraz Afromental.
Zobacz też: