Sławosz Uznański-Wiśniewski to Polak, który leci w kosmos. Astronauta związany jest z piękną posłanką. Poznali się na ulicy

– 29 maja 2025 r. drugi Polak w historii poleci w kosmos. Axiom Space ogłosiła dziś datę startu Ax-4 na Międzynarodową Stację Kosmiczną (ISS). Jednym z członków załogi jest dr Sławosz Uznański-Wiśniewski, który na ISS przeprowadzi szereg eksperymentów ważnych dla polskiej nauki i przemysłu kosmicznego – podaje komunikat Ministerstwa Rozwoju i Technologii.

Załoga misji składa się z czterech osób, a doktor Sławosz Uznański-Wiśniewski jest jedną z nich. Będzie to drugi Polak w historii, który poleci w kosmos, ale pierwszy, który zawita na pokład Międzynarodowej Stacji Kosmicznej.

W ramach misji „Ignis” naukowiec przeprowadzi 13 eksperymentów, między innymi w zakresie nowych technologii, materiałów, mikrobiomu czy też zdrowia.

Aleksandra Uznańska-Wiśniewska w maju tego roku skończy 31 lat. Studiowała za granicą, w tym na Uniwersytecie Oksfordzkim. Przez lata zajmowała się działalnością humanitarną, rozpoczynając od wolontariatu, a później pracując dla Polskiej Akcji Humanitarnej. Działała między innymi w Jemenie i Ukrainie.

W 2023 roku została pełnomocniczką prezydent Łodzi Hanny Zdanowskiej ds. zaangażowania obywatelskiego. Od tego samego roku jest posłanką na Sejm, należy do Koalicji Obywatelskiej.

Prywatnie jest córką Radosława Wiśniewskiego i Piengjai Wiśniewskiej (która urodziła się w Bangkoku). Radosław Wiśniewski jest z wykształcenia lekarzem, ale z zawodu biznesmenem. Jest założycielem i dyrektorem spółki Redan, stworzył markę Top Secret.

Aleksandra Wiśniewska i Sławosz Uznański poznali się… na ulicy. Choć obydwoje sporo przebywają za granicą, ich drogi przecięły się w Łodzi, na ulicy Piotrkowskiej. Ona jechała rowerem z grupą wolontariuszy z hasłem „Rowerem do Sejmu”. Uśmiechnęła się do przechodzącego obok Sławosza, a jakiś czas później spotkali się na lunchu.

– Od pierwszego spotkania mam poczucie, że nie wiem, jak potoczą się nasze losy, ale właśnie spotkałam wyjątkowego człowieka – powiedziała w programie „Onet Rano”.

– Jak się poznaliśmy, to było niesamowite doświadczenie, obydwoje mieliśmy międzynarodowe kariery, oboje rozumiemy etos służby publicznej, ja ze strony czysto naukowej, dzielenia się moją wiedzą, uczenia studentów, budowania technologii i systemów, Aleksandra spędzając czas w bardzo trudnych miejscach, w Jemenie, w Iraku, w Ukrainie, w strefach objętych konfliktem zbrojnym i wojną. Myślę, że dzięki temu rozumiemy to ryzyko, które podejmujemy – dodał jej mąż.

Para pobrała się w styczniu tego roku, chwaląc się tym wydarzeniem w swoich mediach społecznościowych.

A jak teraz wygląda życie świeżo upieczonych małżonków? Para postanowiła, że wesele zorganizuje dopiero po powrocie mężczyzny z misji. Niedługo po ślubie mężczyzna wyleciał do Stanów na szkolenie.

– Przed startem astronauci przechodzą kwarantannę. W zespole, w którym lecimy, oczywiście jesteśmy odizolowani, ale jednocześnie z tym zespołem jest wiele innych osób. (...) Z Aleksandrą będziemy mogli spotkać się przez szybę, na zewnątrz, zobaczyć z pewnej odległości – mówił mężczyzna w „Halo tu Polsat”.

A co później? Istnieją różne procedury kontaktu z rodzinami astronautów, które pozostają pod opieką Europejskiej Agencji Kosmicznej i przez firmy Axiom.

– Przyznam szczerze, jak myślę o takich dwóch momentach newralgicznych lotu, czyli tego startu rakiety, że moja najdroższa osoba będzie siedziała w kapsule(…) i ten moment powrotu na Ziemię, gdy kapsuła spada z siłą grawitacji(…) – wyznała Aleksandra w Onecie Rano.

Jak jednak zaznacza, zarówno ona, jak i mąż mają etos misji publicznej. Kobieta stara się bardzo wspierać ukochanego.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Stronę Kobiet codziennie; Obserwuj StronaKobiet.pl!