Młoda, bardzo ładna i utalentowana. Do tego coraz bardziej sławna. Czego można chcieć więcej? - Piękno zewnętrzne wyłania się z pięknej duszy i staram się być dobrym człowiekiem. A talent to tylko kilka procent. Sami pracujemy całe życie na swój sukces - przyznaje nam Jowita.
Zdolna słubiczanka ze sceną obyta jest już od najmłodszych lat. Swoje wdzięki i talent prezentowała jako solistka będąc jeszcze przedszkolakiem. Wszyscy zachwycali się jej talentem, więc mama zapisała ją do słubickiej szkoły muzycznej. Pierwsze lekcje śpiewu brała w Słubickim Miejskim Ośrodku Kultury.
Kiedy Jowita była już starsza, swoją muzyczna edukację kontynuowała w szkole muzycznej II stopnia w Gorzowie. Obecnie studiuje na szczecińskiej Akademii Sztuki, gdzie uczy się na kierunku wokalistyki rozrywkowo-jazzowej ze specjalizacją pedagogiki muzycznej. Ale to nie wszystko! Jowita, jako ambitna dziewczyna nie poprzestaje na tym. Swój wokal dodatkowo szlifuje w Krakowie.
Piosenki Jowity najpierw słuchali użytkownicy Facebooka
Kiedy Jowita nagrała piosenkę „Chcę, nie chcę Cię”, początkowo nie wiedziała, co z nią zrobić. W końcu się odważyła i na Facebooku założyła swój fan page, na którym opublikowała nagranie.
- To co się działo potem, przeszło moje najśmielsze oczekiwania. Ludzie zaczęli "lajkować" i udostępniać. Na obecną chwilę liczba polubień utworu przekroczyła 20 tys. - mówi Jowita.
Po pewnym czasie Jowita... usłyszała siebie w radiu! - To zasługa ludzi, to im zawdzięczam swój sukces - mówi piosenkarka.
Piosenka Jowity Świtońskiej nie jest typowym, świątecznym przebojem, chociaż znana zrobiła się właśnie w świątecznym okresie.
Słubiczanka szykuje się już do wydania płyty. W planach ma też występ w "The Voice of Poland".
Przeczytaj też: **Te gorzowskie pamiątki robią wrażenie! Powstała lokalna firma, która w ciekawy sposób promuje nasze miasto [ZDJĘCIA]**