Zespół Pink Floyd sprzedał część praw firmie Sony? Nieoficjalne doniesienia mówią o 400 mln dolarów

Adam Kielar
Opracowanie:
Wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
Brytyjski zespół rockowy Pink Floyd zdecydował się na sprzedaż praw do części swojej twórczości firmie Sony za kwotę 400 mln dolarów – przekazał w środę dziennik „Financial Times”, który powołał się na osoby uczestniczące w tej transakcji.
Według nieoficjalnych doniesień, zespół Pink Floyd sprzedał część praw do swojej twórczości firmie Sony za 400 mln dolarów.
Według nieoficjalnych doniesień, zespół Pink Floyd sprzedał część praw do swojej twórczości firmie Sony za 400 mln dolarów. By Dave Bushe, CC BY 2.0 / Wikimedia Commons

Spis treści

Pink Floyd sprzedało prawa Sony?

W ramach zawartej umowy sprzedaży podlegają nagrania zespołu, a także nazwa i marka wykreowana przez artystów. Oznacza to, że Sony będzie mogło produkować różnego rodzaju gadżety z wizerunkami legendarnych muzyków oraz filmy ukazujące historię zespołu – powiadomił dziennik.

Gazeta oceniła, że transakcja kończy spór wokół jednego z najcenniejszych dorobków rocka, który nadal pozostaje jednym z najbardziej popularnych gatunków muzycznych.

Każdego z utworów dotyczą dwa rodzaje praw – autorskie prawa majątkowe i prawa pokrewne - wyjaśnił „FT”. Według źródeł gazety muzycy zgodzili się sprzedać jedynie prawa pokrewne, a nie majątkowe.

Co oznacza transakcja na linii Pink Floyd – Sony?

Ekspertka w dziedzinie praw autorskich, Paulina Maślak-Stępnikowska z kancelarii prawnej WKB, wyjaśniła w rozmowie z PAP, że prawa pokrewne „dotyczą konkretnego wykonania, które zostało utrwalone w postaci fonogramu”.

Jak podkreśliła, prawa pokrewne, obejmujące, w przeciwieństwie do praw majątkowych, warstwę słowną i muzyczną danego utworu, obowiązują zazwyczaj przez krótszy czas.

Firma Sony może zatem decydować w sprawie istniejących nagrań utworów, ale nie mogłaby na nowo nagrać piosenek autorstwa Pink Floyd bez uzyskania od nich wymaganej licencji. Nowe nagranie byłoby nowym wykonaniem lub opracowaniem utworu oryginalnego, dlatego wchodziłoby w zakres praw majątkowych, których grupa muzyczna Pink Floyd – według informacji „FT” – pozostaje właścicielem.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!

Źródło:

Polska Agencja Prasowa

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

P
Pikuś
2 października, 22:48, Zenek:

Kiedyś lubiłem twórczość tego zespołu. Moja fascynacja skończyła się na The Wall. Nie pasują mi stwierdzenia typu róbta co chceta.

No i słusznie. Po The Wall jakość obniżyła się potwornie. Nie ma Pink Floyd bez Watersa, jak nie ma Watersa bez Pink Floyd. Co dobre to to, że Waters udziela się społecznie i ma ostry język w sprawach politycznych gdzie np. Gilmore nie mówi kompletnie nic, a powinien czasami zająć stanowisko.

m
marek
2 października, 22:48, Zenek:

Kiedyś lubiłem twórczość tego zespołu. Moja fascynacja skończyła się na The Wall. Nie pasują mi stwierdzenia typu róbta co chceta.

Żeby tylko ta wiadomość nie dotarła do Pink Floyd. Mogą popaść w depresję, że Zenek już ich nie lubi.

Z
Zenek
Kiedyś lubiłem twórczość tego zespołu. Moja fascynacja skończyła się na The Wall. Nie pasują mi stwierdzenia typu róbta co chceta.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl