Śmieciarka poprowadziła ich do ślubu [ZDJĘCIA]

Joanna Barczykowska
Krzysztof Szymczak
Konrad Przepiałowski z Łodzi tak kocha swoją pracę, że zapragnął, by jego ślubny orszak poprowadził samochód służbowy. Samochód to jednak nie byle jaki, bo na czele ślubnego orszaku stanęła tęczowa śmieciarka. W środku, zamiast nieprzyjemnego ładunku, były balony napełnione helem.

Za kierownicą usiadł przyjaciel pana młodego Tomasz Staniaszczyk, który pomógł zorganizować nietypowy przejazd.

- Konrad od 4 lat pracuje jako kierowca w Miejskim Przedsiębiorstwie Oczyszczania w Łodzi. Wpadliśmy na pomysł, że fajnie byłoby zajechać pod kościół Mercedesem Actrosem z kontenerem, czyli tęczową śmieciarką. Oczywiście mamy w firmie ładniejsze samochody, ale ta jest kultowa - opowiada Staniaszczyk. - 100 balonów napełniliśmy helem i włożyliśmy do kontenera. Przed kościołem wypuściliśmy balony z samochodu. Goście byli zachwyceni. Para młoda też.

Państwo młodzi powiedzieli sobie sakramentalne "tak" w kościele przy ul. Kościelnej w Konstantynowie Łódzkiem. Śmieciarka poprowadziła potem gości na salę weselną.

Zapisz się do newslettera

Komentarze 7

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

o
olo
To jest hakowiec!
P
PracowniaUrody
Cześć,

Witam wszystkich, chciałam się przedstawić na forum. Miłego dnia życzę.
b
bal
chciałem te balony zobaczyć, a tu buuuuu... :)
o
obserwator
Brawo MPO widać że dba o pracowników i gratulacje dla pomysłodawców-taki ślub się pamięta.
a
asd
W Konstantynowie ŁódzKIM! :)
m
maciek
to nie jest smieciarka tylko hakowiec!
R
REMONDIS
Wszystkiego najlepszego !!!
Wróć na i.pl Portal i.pl