Do tragicznego wypadku doszło w nocy, na drodze krajowej 92. Samochód marki BMW uderzył w barierki i spłonął.
Zobacz też;
- Około godz. 2 w nocy samochód uderzył w bariery energochłonne i stanął w płomieniach - informuje Andrzej Borowiak, rzecznik wielkopolskiej policji. - Okazało się, że autem podróżowało osiem osób, w wieku od 16 do 18 lat. Zginął 18-latek, który był przewożony w bagażniku auta.
Andrzej Borowiak dodał, że kierowca - 18-latek, nie miał uprawnień, nigdy nie robił kursu na prawo jazdy. Po wypadku okazało się, że miał około 1 promila alkoholu.
Z ustaleń policji wynika, że wszyscy młodzi pasażerowie byli znajomymi, którzy umówili się, że razem będą wracać z różnych imprez w Poznaniu do domu. Wszyscy pasażerowie byli mieszkańcami Swarzędza oraz Kostrzyna i okolic.
- Ustalono, że wczorajszej nocy pasażerowie BMW komunikowali się między sobą, by wspólnie wracać z Poznania do domów. To wstępne ustalenia. Na razie nie wiemy dlaczego 18-latek był przewożony w bagażniku. Więcej dowiemy się jeszcze dzisiaj po przesłuchaniu kierowcy, który został zatrzymany - dodaje Andrzej Borowiak.
Aktualizacja godz. 18.15
Wieczorem rzecznik policji poinformował, że przesłuchanie kierowcy odbędzie się najwcześniej w niedzielę.
**Czytaj także:
Śmiertelne potrącenie na obwodnicy Kościana
Ulica Warszawska: Kierowcy mogą już jeździć po obu jezdniach
Wspólnik fałszywego konwojenta zatrzymany
CEPiK 2.0 to więcej problemów dla kierowców**
***
Ku przestrodze