Do tragicznego wypadku doszło na łuku drogi ekspresowej S1 w Bielsku-Białej. 34-letni motocyklista w niewyjaśnionych przyczyn stracił panowanie nad pojazdem i z impetem uderzył w bariery energochłonne. Pomimo blisko godzinnej akcji reanimacyjnej, mężczyzny nie udało się uratować.
Droga jest zablokowana. Ruch został skierowany objazdem na DW 940. W centrum miasta trzeba liczyć się z korkami. Na miejscu wypadku pracują policjanci i prokurator.
MASZ CIEKAWĄ INFORMACJĘ, ZROBIŁEŚ ZDJĘCIE ALBO WIDEO?
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego?
PRZEŚLIJ WIADOMOŚĆ NA [email protected]
DZ24 WIADOMOŚCI CZYTELNIKÓW I INTERNAUTÓW
Do wypadku doszło w bardzo niebezpiecznym miejscu, gdzie w ciągu drogi ekspresowej S1 kierowcy napotykają nagle na ograniczenie prędkości do 80 km/h, następnie do 60 km/h, a po chwili mają przed sobą zakręt o kącie 90 stopni. Notorycznie dochodzi tutaj do wypadków.