Spis treści
Wypadek na S8. Obok przejeżdżała Małgorzata Gersdorf
Przypomnijmy, że do wypadku doszło 14 kwietnia 2022 r. na drodze ekspresowej S8 niedaleko Zambrowa. Motocyklista stracił panowanie nad swoim pojazdem i uderzył z ogromną prędkością w barierkę. Zmarł na miejscu. W pobliżu wypadku przejeżdżało subaru, którym podróżowali była prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Gersdorf oraz jej mąż Bohdan Zdziennicki, były prezes Trybunału Konstytucyjnego.
Wypadek został zarejestrowany przez kamerę w jednym z samochodów. Jak wynikało z zabezpieczonego przez policję nagrania, osoby jadące subaru mogły być świadkami zdarzenia, jednak nie udzieliły pomocy poszkodowanemu i nie zadzwoniły po służby ratunkowe. Śledczy mieli sprawdzić, czy zachowanie męża Małgorzaty Gersdorf mogło mieć wpływ na wypadek i dlaczego para prawników nie poinformowała policji o zdarzeniu.
Tabloid "Fakt" pisał nawet, że wśród śledczych „pojawia się także hipoteza, że Bohdan Zdziennicki, który siedział za kierownicą, mógł nawet zajechać drogę motocykliście”.
Prokuratura umorzyła sprawę. Dlaczego?
Postępowanie w tej sprawie wszczęła Prokuratura Okręgowa w Suwałkach. Zostali już przesłuchani wszyscy świadkowie zdarzenia. Przeprowadzono również eksperyment procesowy, a także wykonano oględziny motocykla i samochodu marki subaru - auta, którym kierował Zdziennicki. Postanowieniem z 28 lutego 2025 r. Prokuratura Okręgowa w Suwałkach umorzyła śledztwo w sprawie wypadku.
- W toku śledztwa zebrano kompletny materiał dowodowy. Przeprowadzono oględziny miejsca zdarzenia, motocykla w nim uczestniczącego, a także samochodu osobowego, który znajdował się w pobliżu motocykla. Przesłuchano szereg świadków, w tym osoby, które widziały przebieg zdarzenia. Z jednego z samochodów zabezpieczono wideorejestrator i przeanalizowano jego zapisy. Uzyskano dwie opinie z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych. Pierwsza opinia pozostawiała wątpliwości co do przebiegu zdarzenia, wobec czego prokurator powołał biegłych z Instytutu Ekspertyz Sądowych im. Prof. dra Jana Sehna w Krakowie. Po jej uzyskaniu, w wyniku wniosku pełnomocnika pokrzywdzonych, druga opinia została jeszcze uzupełniona. Obecnie, druga opinia, po jej uzupełnieniu, wyjaśnia wyczerpująco okoliczności zdarzenia - mówi Wojciech Piktel, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Suwałkach.
A co z nieudzieleniem pomocy poszkodowanemu?
Z oceny całego zebranego materiału dowodowego wynika, że przyczyną wypadku było zachowanie kierowcy motocykla. Poruszał się on z prędkością od 191 do 215 km/h. Bez wcześniejszej reakcji dojeżdżał ze wskazaną prędkością do jadącego lewym pasem samochodu. Potem podjął nagłe manewry, niedostosowane do rozwijanej prędkości, które doprowadziły do wywrócenia motocykla i uderzenia w barierę energochłonną po lewej stronie.
- Jak ustalono osoby trzecie nie przyczyniły się do zdarzenia. W szczególności zachowanie kierowcy samochodu osobowego jadącego lewym pasem nie miało wpływu na zachowanie się motocyklisty, nie wytworzyło na drodze zagrożenia wypadkiem i nie przyczyniło się do powstania wypadku. Śmierć kierowcy motocykla nastąpiła natychmiast, jednocześnie z uderzeniem w barierę energochłonną. To powoduje, że nie można rozpatrywać tego zdarzenia pod kątem przestępstwa nieudzielenia pomocy - dodaje Wojciech Piktel.
Postanowienie o umorzeniu śledztwa jest nieprawomocne.
