Śmiertelny wypadek w Starej Słupi. Dwie osoby były reanimowane

Michał Nosal
Na miejscu wypadku w Starej Słupi. Dwie osoby z seata były uwięzione w mocno zdeformowanym aucie. Uwolnili je strażacy.
Na miejscu wypadku w Starej Słupi. Dwie osoby z seata były uwięzione w mocno zdeformowanym aucie. Uwolnili je strażacy. policja
Do poważnego wypadku doszło w poniedziałek około godziny 16 na łuku drogi gminnej w Starej Słupi w powiecie kieleckim. Jedna osoba zginęła, druga po akcji reanimacyjnej została zabrana śmigłowcem do szpitala. Na miejscu działało sześć zastępów straży.

Wypadek w Starej Słupi

- Ze wstępnych ustaleń policjantów wynikało, że 31-latek prowadzący volkswagena passata z nieznanych na razie przyczyn na łuku drogi stracił panowanie nad autem. Passat zjechał na przeciwległy pas i zderzył się z seatem jadącym z przeciwka – relacjonowała młodszy aspirant Małgorzata Perkowska-Kiepas, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Kielcach. Jak uzupełniała, 31-latek nie powinien prowadzić, bo ma aktywny sądowy zakaz kierowania

Seat marbella to niewielkie auto produkowane do 1998 roku. Jechali nim 81-letni kierowca i 78-letnia pasażerka

- Po wypadku oboje byli uwięzieni w mocno zdeformowanym samochodzie. Strażacy użyli sprzętu hydraulicznego, by wykonać dostęp do poszkodowanych, a potem ewakuowali ich z auta i przekazali pod opiekę pogotowia – mówiła starszy ogniomistrz Beata Gizowska, oficer prasowy kieleckiej straży pożarnej.

Zobacz zdjęcia z miejsca wypadku:

Rozpoczęła się walka o życie pary z seata. Mimo długiej akcji reanimacyjnej, życia mężczyzny nie udało się uratować. Kobieta, której przywrócono funkcje życiowe, została przetransportowana do szpitala śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.

31-latek z passata wyszedł z kraksy bez szwanku. Został zatrzymany przez policję. Pobrano mu krew do przebadania na zawartość alkoholu i narkotyków.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wypadki

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

M
Marta
Rodzinę osób z seata proszę o wiadomość na email: [email protected]
J
Jan
30 października, 19:59, jurek:

Trzeba mieć jaja, lub nie mieć rozumu,aby czymś takim, w tym wieku, wyjechać na drogę.

Czy ty jesteś ułomny intelektualnie, ten staruszek zginął chociaż jechał zgodnie z przepisami, nie ważne ile miał lat i jakim samochodem jechał.

H
Hg
Jaka fajna przyczyna, na łuku drogi z nieznanej przyczyny stracił panowanie nad pojazdem. Proste zapier l ścial zakręt i uderzył w samochód jadący z przeciwka swoim pasem zabijając jedna osobę.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl