Śmiertelny wypadek w gminie Ćmielów
Dramat rozegrał się przed godziną 16.30 na leśnym odcinku drogi. Od Ćmielowa w kierunku Rudy Kościelnej jechał peugeot prowadzony przez 30-latka. Pasażerką samochodu była 52-letnia matka mężczyzny.
- Wstępne ustalenia policjantów wskazywały, że po wyjściu z łuku drogi 30-latek stracił panowanie nad kierownicą. Samochód zjechał na przeciwległy pas, a później z drogi i bokiem od strony pasażera uderzył w drzewo – relacjonowała komisarz Ewelina Wrzesień, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Ostrowcu Świętokrzyskim.
Na miejsce ruszyli policjanci, karetki, strażacy z Ostrowca i druhowie Ochotniczej Straży Pożarnej w Ćmielowie.
- Łącznie w akcję zaangażowanych było 11 strażaków. Kiedy dotarli na miejsce, kierowca peugeota 6, który wydostał się z samochodu o własnych siłach, był już pod opieką policji. Nieprzytomna pasażerka nadal znajdowała się w aucie, które było poważnie uszkodzone. Częściowo zawinęło się na drzewie – opowiadała młodszy brygadier Barbara Majdak, oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Ostrowcu Świętokrzyskim.
Strażacy mieli trudne zadanie. Użyli sprzętu hydraulicznego, by wykonać dostęp do kobiety, ewakuowali ją z wraku i przekazali pogotowiu. Rozpoczęła się akcja reanimacyjna. Mimo długich starań życia 52-latki nie udało się uratować.
Trzeźwy 30-latek został przewieziony do szpitala na badania.
To pierwszy od naprawdę długiego czasu śmiertelny wypadek w powiecie ostrowieckim. Przypomnijmy w roku 2024 nie wydarzyła się tu ani jedna taka tragedia.
