"Zachowaj rozsądek i umiar" - apelują funkcjonariusze Policji!
Jak dodaje Komenda Powiatowa Policji w Nowym Tomyślu nie powinniśmy jednak zapominać o przysługującym każdej osobie prawie do zakwestionowania chęci uczestnictwa w tej tradycji. Polewanie wodą zdecydowanie powinno mieć swój umiar i charakter symboliczny, a nie przysparzać zbędnego problemu. Trzeba mieć świadomość, że taka zabawa może skutkować przykrymi konsekwencjami - zarówno dla oblewających, jak też oblewanych.
- Z prawnego punktu widzenia praktykowanie w Poniedziałek Wielkanocny opisywanego zwyczaju, z zachowaniem rozsądku i należytego umiaru, może zostać zakwalifikowane jako tak zwany kontratyp pozaustawowy, co w praktyce może oznaczać, że osoba polewająca wodą, nie popełni wykroczenia lub przestępstwa
- wyjaśnia oficer prasowy nowotomyskiej policji, Mariusz Majewski.
Jednak nie zawsze tak się dzieje. Osoba, która kultywując tradycję oblewa wodą inną osobę, może swoim zachowaniem wyczerpać np. znamiona wykroczenia z art. 51 ustawy z dnia 20 maja 1971 r. Kodeks wykroczeń (Dz. U. z 2018 r., poz. 618, z późn. zm., zwana dalej kw), polegającego w tym przypadku na zakłóceniu spokoju i porządku publicznego, za które może grozić m.in. kara grzywny wymierzona w drodze postępowania mandatowego w wysokości do 500 zł.
- Na podobne konsekwencje prawne może narazić się osoba dopuszczająca się nieobyczajnego wybryku – art. 140 kw, np. w postaci oblewania wodą pasażerów transportu publicznego czy też rzucająca balonem wypełnionym wodą w pojazdy mechaniczne będące w ruchu – art. 76 kw. Innymi konsekwencjami wobec sprawców przytoczonych powyżej wykroczeń mogą być wymierzane przez sąd: kara aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny, która w przypadku naruszeń z art. 51 kw i 76 kw może wynosić nawet do 5 000 zł
- nadmienia oficer prasowy.
Oblanie wodą może być przestępstwem
W skrajnych przypadkach omawiane zachowanie może zostać zakwalifikowane jako przestępstwo określone w art. 217 ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. Kodeks karny (Dz. U. z 2018 r., poz. 1600, z późn. zm.) polegające na naruszeniu nietykalności cielesnej.
Możemy narazić oblewaną osobę w bezpośredni sposób na szkody materialne, np. poprzez uszkodzenie sprzętu elektronicznego, telefonu, tabletu, lub też pośredni, powodując konieczność powrotu oblanej osoby do domu, w sytuacji gdy była w trakcie podróży np. na dworzec, lotnisko. Wówczas spowodowanie opóźnienia takiej osoby może skończyć się koniecznością pokrycia strat finansowych (np. zakup kolejnego biletu).
- Osoba pokrzywdzona, w przypadku poniesionych strat materialnych może dochodzić swoich roszczeń (odszkodowania) na drodze postępowania cywilnego. Przedstawiając powyższe informacje należy pamiętać, że kultywowaniu tradycji wynikającej z potocznego życzenia „mokrego śmigusa dyngusa” powinien towarzyszyć rozsądek i umiar
- kwituje funkcjonariusz Komendy Powiatowej Policji w Nowym Tomyślu.
Źródło: nowytomysl.naszemiasto.pl
Lany poniedziałek w MEMACH. Śmigus-dyngus na wesoło. Święta ...
