– Sytuacja na rynku energetycznym Unii Europejskiej jest bardzo poważna. To wynik eskalowania konfliktu i szantażu ze strony prezydenta Rosji Władimira Putina, ale i szalonej polityki samej UE. To zagrożenie dla bezpieczeństwa energetycznego Polski. Dlatego postulujemy, by zaangażować wszystkie możliwe siły, by ten kryzys, który jest na horyzoncie, można było od Polski odsunąć – podkreślił Zbigniew Ziobro.
Dodał, że „rozwój wydarzeń na świecie udowodnił, że koncepcja całkowitego odrzucenia węgla, finansowanie Nord Stream 1 i Nord Stream 2, próby uzależnienia Europy od rosyjskiego gazu prowadzą do bardzo poważnego kryzysu na rynku energetycznym”. – To nie tylko groźba dalszego radykalnego wzrostu cen energii, ale i ryzyko braku źródeł energii w UE. Stąd płynące już z Niemiec wezwania do powrotu do kopalni węgla brunatnego. Podobnie dzieje się w Austrii i Holandii – ocenił.
Tezy przedstawione przez ministra sprawiedliwości potwierdził biorący udział w konferencji minister w KPRM – członek Rady Ministrów Michał Wójcik.
- Propozycje powrotu do węgla, jakie płyną dziś z Niemiec i to ze strony polityków partii Zielonych, to w istocie policzek dla Komisji Europejskiej, dla Fransa Timmermansa i przewodniczącej Ursuli von der Leyen – powiedział Michał Wójcik.
Podkreślił, że ponieważ to Frans Timmermans jeszcze niedawno głosił, że w Zielonym Ładzie nie ma miejsca dla węgla, powinien podać się do dymisji. To ten polityk jest bowiem współodpowiedzialny za tak trudną sytuację, w jakiej znaleźli się obywatele państw UE tuż przed sezonem grzewczym.
