Spis treści
Trump o Zełenskim: „dyktator bez wyborów”
W środę na serwisie Truth Social prezydent USA Donald Trump zaatakował prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, nazywając go „dyktatorem bez wyborów”, który „bawił się Bidenem, jak tylko chciał”. Napisał również, żeby ten „działał szybko, bo inaczej nie będzie miał kraju”. Donald Trump wcześniej kilkakrotnie sugerował, że ukraińskiego przywódcę popiera tylko 4 proc. elektoratu, co Wołodymyr Zełenski określił jako „rosyjską dezinformację”.
Dzień wcześniej Donald Trump po raz kolejny zasugerował, że Ukraina ponosi winę za rosyjską agresję, bo mogła „dogadać się” z Rosją i zapobiec wojnie. Odniósł się w ten sposób do żądań Kijowa, by być przy stole podczas rozmów USA z Rosją.
USA wejdą w sojusz z Rosją?
Poseł Koalicji Obywatelskiej Artur Łącki pytany przez i.pl o słowa Donalda Trumpa podkreślił, że w ogóle nie podoba mu się to, co prezydent USA mówi o wojnie na Ukrainie od samego początku.
– Myślę, że większości Europejczyków się to nie podoba, bo nie rozumiemy sytuacji, w której znalazły się teraz Stany Zjednoczone – mówił.
Zdaniem polityka KO „pytanie brzmi, czy to jest pogląd Trumpa, czy to jest pogląd amerykańskiego Kongresu?”.
– Czy znaczy to, że Ameryka teraz będzie robiła sojusze z Rosją a nie z Unią Europejską i z NATO? Może chodzi o słynny „deal”, o którym mówi prezydent Trump – że on odda Rosji Ukrainę, a oni mu pozwolą zabrać Grenlandię? - zastanawiał się poseł.
Zdaniem Artura Łąckiego „jesteśmy w bardzo trudnej sytuacji”.
– Europa teraz jest na takim etapie, kiedy musi się konsolidować. Tylko silna, zjednoczona Europa, taka, która będzie naprawdę wydawała pieniądze na armię i tworzyła wspólne wojsko, ma szansę odeprzeć ataki zarówno Putina, jak i razem z nim Trumpa. Bo to, co robią to działanie ewidentnie na szkodę Europy – ocenił.
Czy Polacy powinni obawiać się słów Trumpa?
Pytany, czy Polacy powinni się obawiać słów Donalda Trumpa, polityk KO wyjaśnił, że „powinniśmy robić wszystko, żeby być bezpiecznymi, a okazuje się że sojusz z Trumpem nam tego nie gwarantuje”.
– Europejskie NATO i Unia Europejska, konsolidacja, budowa europejskiej armii – to są dobre pomysły. Teraz z nami, jako z Unią Europejską, nikt nie chce rozmawiać, nikt nas nie zaprasza do rozmów – dodał.
Polityk KO podkreślił, że obawia się jednej sprawy, że „Donald Trump nie chce, żeby Rosja została osłabiona, dlatego, że liczy na to, iż Rosja będzie zawsze przeciwwagą dla Chin, jakby nie było”.
– Chiny już wchodzą Rosji na Syberię już i ją prawie zaanektowali. Musi przyjść czas, kiedy Rosjanie odwrócą się w tamtą stronę. I myślę, że o to chodzi Trumpowi – wskazał.