Mechanizm tzw. split payment czyli podzielona płatność funkcjonuje od zeszłego roku. Dotąd korzystanie z tego mechanizmu było dobrowolne. Od 1 listopada podzielona płatność jest obowiązkowa dla rozliczeń między przedsiębiorcami w niektórych branżach.
Split payment co to jest?
Mechanizm split payment polega na tym, że płatność za towar lub usługę jest dzielona na dwie części: kwotę netto i VAT. Każda z tych sum trafia na osobne konto. Ale płacący nie musi wykonywać dwóch przelewów. Podział następuje w banku prowadzącym rachunek przedsiębiorcy. Polska nazwa split payment to "Mechanizm Podzielonej Płatności" (MPP).
Kontrahent płacący w systemie split payment musi otrzymać od swojego banku komunikat, który musi zawierać dzielony przelew.
W komunikacie tym trzeba zawrzeć informacje o:
- numerze opłacanej faktury
- NIP-ie dostawcy,
- kwocie brutto oraz kwocie VAT, które składają się na płatność
Sprawdź też:
Rachunek, na który wpływa VAT jest pod kontrolą Urzędu Skarbowego, a przedsiębiorca może z niego jedynie płacić VAT swoim dostawcom oraz regulować należności z tytułu podatku VAT wobec Urzędu Skarbowego.
Dla kogo split payment?
Od 1 listopada split payment jest obowiązkowy w czasie rozliczeń między przedsiębiorcami w takich branżach jak
- branża elektroniczna (komputery, laptopy, twarde dyski, telefony komórkowe, aparaty fotograficzne),
- budowlana, paliwowa,
- handel węglem i jego pochodnymi,
- handel częściami do samochodów i motocykli
- branża budowlana
- branża surowców wtórnych i odpadów
- branża stalowa
(Wszystkie branże są wymienione w załączniku 15 ustawy o podatku od towarów i usług).
Sprawdź też:
Obowiązkowy split payment - jakie kary
Czytaj też: NIK pozytywnie ocenia poprawę ściągalności VAT
Przedsiębiorcy z tych branż będą musieli stosować split payment, jeśli kwota jednej transakcji będzie przekraczała 15 tys. zł, nawet jeśli pojedyncze faktury będą niższe.
Za nieprzestrzeganie tych przepisów grożą kary: dla nabywcy, który płacąc nie zastosuje split nawet do 30 proc. należnego podatku VAT, przedsiębiorca sprzedający, który nie będzie stosował się do tego obowiązku będzie odpowiadał jak za przestępstwo.
Zobacz też:
Ceny w sklepach - gdzie są najniższe? Biedronka, Lidl, Aucha...
Sprawdź też:
