Miriam, jej mąż Filip i ich mali synowie: czterolatek i dwulatek, uciekli niemalże w ostatniej chwili, w piżamach, bez butów... Udało im się uratować psy z hodowli border collie, ale cały dobytek rodziny pochłonął ogień. Dziś nie mają nic. Schronienia udzieliła im rodzina.
Wielki pożar domu mieszkalnego w Lubaniu w gminie Nowa Karczma. Mieszkańcy zdążyli się ewakuować
Przez ostatnie trzy lata, w niemalże każdą sobotę Miriam - autorka wydanej przed naszą gazetę książki "Szkoła na czterech łapach" - na łamach "Dziennika Bałtyckiego" i innych gazet grupy Polska Press pomagała miłośnikom psów zrozumieć ich ulubieńców. Uczyła empatii i mądrej miłości do zwierząt. Pokazywała, jak być dobrym właścicielem szczęśliwego psa.

Szkoła na czterech łapach. Na pytania odpowiada Miriam Gołębiewska.
Nadszedł czas, gdy Miriam, jej mąż i dzieci potrzebują naszej pomocy. Przyjaciele Gołębiewskich na stronie zrzutka.pl ogłosili zbiórkę pieniędzy na nowy dom poszkodowanej rodziny. Do tej pory udało się zebrać niecałe 13 tys. złotych, na budowę potrzebnych jest co najmniej 100 tysięcy. Do apelu przyłącza się cała redakcja "Dziennika Bałtyckiego".
Wystarczą nawet drobne, pojedyncze wpłaty, by pokazać doświadczonym przez los dobrym ludziom, że świat nie jest zły.
Podajemy adres strony, gdzie zbierane są pieniądze dla pogorzelców: Kliknij TUTAJ!
