Strajk nauczycieli 2019. Samorządowcy popierają postulaty związkowców

JO
fot. Marek Szawdyn/ Polska Press
W czwartek przedstawiciele organizacji samorządowych spotkali się z prezesem Związku Nauczycielstwa Polskiego Sławomirem Broniarzem. Rozmowy dotyczyły sytuacji finansowej w oświacie. Nauczyciele domagają się podwyżek i grożą strajkiem.

ZNP i samorządowcy mają dwa wspólne postulaty skierowane do rządu.

Pierwszy z nich dotyczy potrzeby podniesienia subwencji oświatowej, która trafia do samorządów. - Rośnie luka między subwencją oświatową a wydatkami samorządów terytorialnych na zadania oświatowe - mówił w czasie konferencji prasowej szef ZNP, cytowany przez radio RMF.

CZYTAJ WIĘCEJ: Rozmowy z rządem zawieszone. Większość nauczycieli za strajkiem

- Zwracamy się do pani premier Szydło, która jest szefem zespołu negocjacyjnego, aby ten fakt, o którym mówię, czyli potrzebę zwiększenia nakładów na edukację poprzez zwiększenie subwencji oświatowej, uwzględniła w swojej wizji rozwiązania konfliktu z nauczycielami. Nie można bowiem próbować przekazać nauczycielom komunikatu, że „jeżeli chcecie podwyżek, to idźcie do samorządu” - dlatego że to strona rządowa decyduje o 94 procentach naszego wynagrodzenia, w tym: elemencie kluczowym, jakim jest wynagrodzenie zasadnicze - podkreślał Broniarz.

Zarówno związkowcy, jak i samorządowcy domagają się też podwyżek dla pracowników szkół niebędących nauczycielami.

- W Polsce wydaje się na edukację w przeliczeniu na jednego mieszkańca 584 euro, średnia europejska to 1,4 tys. euro. Są kraje w Unii Europejskiej, które wydają na edukację w przeliczeniu na jednego mieszkańca siedem, osiem razy więcej niż w Polsce - przekonywał Marek Wójcik ze Związku Miast Polskich. Samorządowcy chcieliby spotkać się z premierem Mateuszem Morawieckim.

Niskie nakłady na edukację przekładają się na jakość nauczania. Z badania przeprowadzonego na zlecenie Ministerstwa Przedsiębiorczości i Technologii wynika, że należy zmienić cały system edukacji, ponieważ jest on przestarzały - uczniowie nie potrafią kreatywnie i samodzielnie myśleć, a nauczyciele wynagradzają ich za to, że zachowują się po prostu poprawnie.

Tymczasem w poniedziałek ma odbyć się drugie spotkanie z udziałem związkowców i strony rządowej. Nauczyciele domagają się tysiąca złotych podwyżki i grożą strajkiem, który ma się rozpocząć 8 kwietnia, tuż przed egzaminami.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Okiem Kielara - Ekstra

Komentarze 19

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

f
fm
samorzadowcy?czy powskie kregi ktore graja na wybory?niech samorzady doloza nauczycielomkasy!
k
koczerha
Socjotechnika czyli manipulowanie słowem w wykonaniu pisiorów: "Dzieci zakładnikami" -w domyśle ZNP to terroryści. Druga manipulacja: "Nie krzywdźcie dzieci" ...nie torturujcie, prawie Aleppo, bomby lecą na głowę i rzezimieszek Bury.
t
trohan
"olo" burku z Łobza, co cię tu przyniosło?
G
Gość
tez tak myślę "'''niech wreszcie skończą te negocjacje ze związkami . tego nie da sie słuchać. jak propozycja rządu nie odpowiada, to prosze im NIC nie dawać. KONIEC "' co rusz jakies nowe życzenia terroryzującej grupy. i do tego 1 000 zl podwyzki od ZARAZ
G
Gość
"Są kraje w Unii Europejskiej, które wydają na edukację w przeliczeniu na jednego mieszkańca siedem, osiem razy więcej niż w Polsce " dotyczy to wiekszosci zawodow a ceny sa porownywalne a nawet nizsze
r
rew
Lekarze i pielęgniarki odchodziły od łóżek pacjentów. Dlaczego więc nauczyciele nie mieli by też strajkować?
G
Gość
Po co robicie z dzieci zakładników w walce o kasę. Wystarczy zlikwidować KN i będą pieniążki na podywyzki 1000zl lub więcej. KN to przeżytek minionej epoki - urlop ROCZNY na poratowanie zdrowia, przecież jest ZUS i to orzecznik ZUS decyduje czy Kowalski jest niezdolny do pracy i może otrzymać rentę. Za nauczycieli którzy przez 12 miesięcy nie pracują KTOŚ płaci skladki ZUS i wynagrodzenie ktore przez ten okres otrzymują.
G
Gość
'niech wreszcie skoncza te negocjacje ze związkami . tego nie da sie słuchać. jak propozycja rządu nie odpowiada, to prosze im NIC nie dawać. KONIEC "'Czy związkowcy namawiając do strajku, informują pracowników oświaty o tym, że tracą oni prawa do wynagrodzenia za czas strajku?! A związkowcy swojego wynagrodzenia nie stracą! - a po co maja informowac, co to nauczyciel nie umie czytac przepisow? A ten termin to taki przypadkowy? Do tej pory jakos byli zadowoleni. Pozwalniac, zrobic reforme, i od nowa zatrudniac na nowych warunkach
D
Darek
Od kiedy pamiętam samorządy traktują edukację jak skaranie boskie. Słuchać się już nie da tego ujadania. Za chwile strajk nauczycieli poprą eskimosi, przepraszam zgodnie z nowymi prawidłami powinienem był napisać innuici.
G
Gość
strajk nauczycielitak naprawde jest nakorzysc pisu bo zwykli polacy nielubia nauczycieli
G
Gośc
Samorządowscy popierają ale tylko ci zpod znaku PO
j
jaka szkoda
Czy związkowcy namawiając do strajku, informują pracowników oświaty o tym, że tracą oni prawa do wynagrodzenia za czas strajku?! A związkowcy swojego wynagrodzenia nie stracą!
G
Gość
niech samorządowcy poprą czynnie tj, dadzą nauczycielom z własnego budżetu, skoro tak się martwią, szkoda że dopiero teraz
G
Gość
ziemia zpiegieru powina byc przedluzona lub podzielona co pracownicy robili jak pis to zrobi ma pewne wygrane wybory 3miljony osub jest
b
bolek
Broniarza popierają samorządowcy i kosmici oraz pół chłopstwa. Dodać podwójną kartę nauczycielską , każdemu Broniarzowi po 3 tys. i w kosmos.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl