Strajk nauczycieli 8 kwietnia: Lekcje odwołane. Jak długo potrwa strajk? Kiedy nauczyciele wrócą do pracy?

Bartosz Wojsa
Bartosz Wojsa
Strajk nauczycieli rozpoczęty. W nocy z niedzieli na poniedziałek zakończyły się rozmowy ostatniej szansy pomiędzy przedstawicielami Ministerstwa Edukacji Narodowej, Związku Nauczycielstwa Polskiego, Forum Związków Zawodowych i Solidarności w sprawie podwyżek dla nauczycieli. Umowę zawarła jedynie Solidarność. Do podpisania porozumienia pomiędzy rządem a stroną społeczną jednak nie doszło, a ZNP ogłosiło oficjalnie: w poniedziałek, 8 kwietnia, rozpoczyna się strajk pracowników oświaty.

Strajk nauczycieli. Porozumienia brak

Do samego końca nie było wiadomo, czy nauczycielski strajk zaplanowany na jutro, 8 kwietnia, dojdzie do skutku. Dyrektorzy placówek oświatowych, także tych w woj. śląskim, mieli nadzieję, że do porozumienia pomiędzy stroną rządową a Związkiem Nauczycielstwa Polskiego jednak dojdzie. Rozmowy ostatniej szansy były prowadzone w niedzielę wieczorem, 7 kwietnia, i zakończyły się kilka minut przed godz. 22. Do podpisania porozumienia jednak nie doszło. Strajk nauczycieli został przesądzony.

ZOBACZCIE KONIECZNIE
STRAJK NAUCZYCIELI W WOJEWÓDZTWIE ŚLĄSKIM MINUTA PO MINUCIE

- Rząd nie zgodził się na propozycje ZNP i Forum ZZ. Zgodnie z uchwalą 8 kwietnia zaczynamy strajk - poinformował tuż po zakończeniu rozmów Sławomir Broniarz, prezes zarządu głównego ZNP.

Jak wynika ze wstępnych informacji, rząd miał nie przedstawić nowych propozycji dla nauczycieli, trzymając się przygotowanych w piątek rozwiązań.

Strajk nauczycieli: Propozycja rządu
- Zaproponowaliśmy m.in. wzrost wynagrodzeń. W 2017 roku pensje zostały odmrożone, a od 2018 r. wprowadzamy podwyżki. W tym roku zaproponowaliśmy we wrześniu ponad 9 proc., od 2017 do września średnio pensja nauczycielstwa wzrasta o 700 zł - mówiła dziś wicepremier Beata Szydło. - System wynagrodzeń wymaga zmiany, więc zaproponowaliśmy system zmiany pensum i dojście do poziomu europejskiego w ciągu kilku lat. W tej ofercie znajduje się też zmiana stażu, określenie minimalnej kwoty za wychowawstwo 300 zł i przyśpieszenie awansu zawodowego - podkreślała.

Takie rozwiązania okazały się niewystarczające, o czym w piątek mówił już Broniarz.

- Chcieliśmy 1 tys. zł podwyżki, potem była propozycja 30 proc. od stycznia. Ustępstwa są tylko po naszej stronie, nie ministerstwa edukacji - mówił prezes zarządu głównego ZNP.

Realne zarobki wielu nauczycieli z woj. śląskiego. Sprawdź, ile zarabiają nauczyciele w zależności od stażu pracy, stopnia czy placówki, w której uczą >>>

Ile zarabia nauczyciel? Realne pensje nauczycieli z dowodów ...

Wicepremier Szydło przyznała, że propozycje rządu zostały odrzucone.

- Zakończyliśmy dzisiejsze rozmowy na temat sytuacji w oświacie. To nie były łatwe i krótkie rozmowy. Strona rządowa przedstawiła kilka propozycji. Te propozycje zostały, mówię to z wielkim żalem, odrzucone – mówiła.

Na podpisanie porozumienia z zawartymi przez rząd rozwiązaniami zdecydowała się jednak oświatowa Solidarność, która zgodziła się na to jako jedyny nauczycielski związek zawodowy.

- Strona rządowa sama nie wierzyła w to, co mówi - powiedział Sławomir Broniarz po zakończeniu rozmów ostatniej szansy z przedstawicielami rządu.

Prezes ZNP zapowiedział, że od poniedziałku (8.04) rozpocznie się strajk nauczycieli. Jak dodał, przystąpienie do niego będzie kwestią "suwerennej decyzji" nauczycieli.

Co to wszystko w skrócie oznacza? Ogólnopolski strajk nauczycieli we wszystkich placówkach oświatowych, także w woj. śląskim, w których działa Związek Nauczycielstwa Polskiego. Z danych ZNP wynika, że w Śląskiem 92 proc. placówek oświatowych zagłosowało za strajkiem. Związek działa w 2262 placówkach w regionie, a wszystkich placówek oświatowych jest w woj. śląskim 2576.

Strajk ma trwać do odwołania, a w jego trakcie nauczyciele mają powstrzymać się od wykonywania obowiązków służbowych, w tym opieki nad dziećmi. Pod znakiem zapytania staną więc egzaminy gimnazjalne i ósmoklasistów, ponieważ może zabraknąć kadry, która nadzorowałaby testy. Wielu dyrektorów w Śląskiem zdecydowało, że zamknie szkoły, jeśli zbyt duża ilość nauczycieli podejmie strajk, a w niektórych miastach, jak np. w Gliwicach, frekwencja głosujących za strajkiem wyniosła sto procent.

POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:

Pszczyńskie domy z gliny: Program Dobrze zaprojektowane

TYDZIEŃ Magazyn reporterów Dziennika Zachodniego

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 66

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

w
wychowanek
Jak im się nie chce pracować, to niech odejdą do innej pracy, mają bardzo dobrze, a sami niewiele od siebie dają, tylko kasa jest dla nich ważna, nie dobro uczniów. Zwolnić, a przyjąć do pracy nauczycieli z pasją. Jakoś dawniej nauczyciele pracowali z poświęceniem, naprawdę uczyli, a klasy były liczne do 45 uczniów i zarabiali niewiele, pracowali też w soboty, mieli dobry kontakt z uczniem, rodzicami, służyli im niejako, a teraz, aby odbębnić te parę godzin dziennie. Jak chcą trzymać z Kodziarzem, to nie nadają się do pracy w szkole na pewno!!!
b
były nauczyciel
Lenie nie nauczyciele do 1980.r pracowali po 6 dni w tygodniu ludzie którzy wtedy chodzili do szkoły do dziś potrafią liczyć bo mieli po 8 godz. matematyki tamta szkoła uczyła logicznie myśleć czego dziś nie ma a nauczyciele w wakacje musieli odpracowywać jeden z dwóch miesięcy o klasach pięćdziesięcio osobowych nie wspominając.Dzisiejszy nauczyciel pracuje o 2/3 mniej ma w klasie od 11 do 15 dzieci i nie potrafi nic nauczyć {szczególnie matematyki} rząd powinien wprowadzić prawo niemieckie które zabrania strajku nauczycielom i paru innym zawodom które są na garnuszku państwa.Mamy najgorsze nauczanie w UE i najwięcej nauczycieli wystarczy połowę zwolnić co pozwoli dać podwyżki za wydłużony czas pracy który powinien być min. 35 godzinny pobyt i nauczanie w szkole nie w domu.Raz na 10 lat nauczyciel powinien być egzaminowany z wiedzy i przydatności do zawodu.
A
Anna Gęsior-Zaliwska
A ja na to kładę ch** !
n
niezaleźny
tymi swoimi kłamstwami pisowcy z Dojnej Zmiany tylko wukr* nauczycieli. Jak sami jesteście przygłupami, to innych nie sądźcie swoją miarą !
p
pisowski prosiak
Proksiak-jak ci nie wstyd judaszu ? Sprzedałeś nauczycieli i "ostał ci się jeno sznur". Tak się zeszmacić dla synekury?!
R
Ruda zołza
Szydło jest beznadziejna. Klepie wyuczone kłamstwa, które pewnie dostała sms-em od prezesa. Kłamać, oszukiwać, dzielić, rządzić. Lepiej Beatko spływaj Dunajcem do swego kurnika.
m
mały intrygant
Gość to pisowski troll, ma zniechęcić innych internautów do komentarzy. Człowiek Bielana.
M
Małgosia
Nauczyciele jesteśmy z Wami , wierzymy,że wreszcie zostaniecie docenieni.Brawo za waszą siłę!!!
l
lk
POTĘPIAM STRAJK nauczycieli- rodzice jutro przyprowadzcie dzieci do szkół i przedszkoli- wasze urlopy nie są przeznaczone na popieranie szantażystów nieetycznie działającym na szkodę dzieci , rodziców i całego społeczeństwa. Powinni być zdyskwalifikowani do zawodu
G
Gość
zarobek gwarantowany na etat bez jakiekolwiek wykształcenia prosto z ulicy to 2,250,- zł i 26 dni urlopu
a stażysta nauczyciel w byle jakiej szkole z wyższym wykształceniem i inni nauczyciele wg większości wpisów tych co ciągle strajkują mają za********lać za friko i uczyć tępe bachory na poziomie na poziomie europejskim w słabo dotowanej szkole publicznej. Komuna dała bezpłatne nauczenie od zera do wyższego wykształcenia i jest bee.... czas zlikwidować ten przywilej i niech każdy płaci czesne i żąda tego za co zapłacił
G
Gość
A ile na lewo biorą za korepetycje to nie mówią
G
Gość
W głowie się im poprzewracała
G
Gość
same uklady po wsich z dziada pradziada wpisz bip,nazwa gminy
zobacz ile zarabiaja dyrektorzy szkol ,czysty uklad zamkniynty
pedagog szkolny szkoda pisac banda i tyle
G
Gość
Ktoś wierzy, że jakość nauczania w szkołach się by się polepszyła, gdyby nauczyciele dostali te 1000 złotych podwyżki? Ani trochę. Ba, tak duża jednorazowa podwyżka teraz tylko zwiększy roszczeniowość nauczycieli - grupy która i tak ma olbrzymie przywileje (np. taki absurd, iż mają 33% ulgi na kolej).
G
Gość
Niech strajkują, może po podwyżkach zainteresują się zawodem fachowcy. Teraz 1 na 100 pracuje z powołania a idealistów jest mało, a każdy musi zarobić. Dzieci i edukacja to jest przyszłość kraju chyba, że uważacie, że lepiej się pomodlić i dać na mszę !
Wróć na i.pl Portal i.pl