W sobotę w powiecie skarżyskim odbyły się trzy studniówki - czyli połowa tegorocznych balów maturalnych. Jako pierwsi sto dni do matury rozpoczęli świętować uczniowie Zespołu Szkół Samochodowo - Usługowych im. Władysława „Oseta” Wasilewskiego w Skarżysku - Kamiennej. Po raz pierwszy młodzież z tej placówki na miejsce zabawy wybrała nie restaurację Aramis, ale znany suchedniowski hotel Stary Młyn. Dla tego lokalu również była to pierwsza w historii studniówka. O godzinie 18.00 przedstawicielki samorządu uczniowskiego podziękowały nauczycielom za trud włożony w naukę i wychowanie tegorocznych maturzystów.
Tego wam zakazuję!
- Zawsze mogliśmy na was liczyć, na waszą pomoc. Przed nami egzaminy. Wiemy, że to będzie ciężka próba, ale dziś chcemy o tym zapomnieć, oby starczyło nam sił, by bawić się do białego rana - mówiły uczennice. - Kochani uczniowie, cztery lata temu przekroczyliście próg naszej szkoły, wybraliście zawód. Dziś patrząc na was wspominamy nasze bale studniówkowe. Przyzwyczailiście się, że dyrektor wydaje różne zakazy i nakazy. Dziś nie będzie inaczej. Tego wieczoru zakazuje wam myśleć o szkole, to ma być dla was wspaniały wieczór - powiedziała dyrektor Halina Sieczka. I tak było!
Partner z internetu
Aleksandra Grzybowska na bal przyszła ze swoim chłopakiem, Pawłem. Dla obojga to pierwsza studniówka w życiu. A jeśli ktoś nie miał partnera? - Popularne było szukanie osoby towarzyszącej za pośrednictwem specjalnej strony na facebooku - wyjaśnia maturzystka. Przyznaje, że dobór kreacji to była niełatwa sprawa. - W końcu wybrałam czerwoną sukienkę. Zamówiłam w internecie, ale szyta była na miarę. Pawłowi to ja wybrałam garnitur, byliśmy w Kielcach chyba cztery razy - opowiada Aleksandra.