Grzegorz Iżycki bardziej znany jest w Lublinie pod swoim pseudonimem Super Zbieracza. 11 lat temu w erze kiełkującej popularności YouTube Iżycki zaczął umieszczać filmiki w internecie i reklamować swoją działalność.
Czytaj też: Super Zbieracz: od zbierania śmieci do własnego biznesu
Owa działalność to zbieranie pustych butelek i puszek po piwie. Super Zbieracz szybko stał się częstym gościem w akademikach, nieodzownym elementem życia lubelskich studentów i atrakcją ich imprez.
Wystarczyło zadzwonić do Iżyckiego, a ten przyjeżdżał skuterem i zabierał „kryształy mocy” – bo tak nazywał puste butelki.
Super Zbieracz nie porzucił swojego głównego zajęcia, ale jednocześnie na początku roku przy ul. Jasnej otworzył bar Super Kebab.
- To miejsce, gdzie przychodzą ludzie, gdzie można się spotkać, porozmawiać, poznać nowych ludzi. Od dawna myślałem o takim lokalu, gdzie będzie bardzo fajnie – mówił nam w styczniu.
Teraz jednak lokal jest na sprzedaż.
„Kebab w Pełni Wyposażony z Księgą HACCP po kontroli Sanepidu z decyzją pozytywną, koncesja na Alkohol, 2 łazienki, magazynek, przebieralnia, miejsce na Ogródek Piwny wliczone w nieduży czynsz obok Klub 30 i Zapewnione duże utargi głównie weekendami, w lokalu portale Pyszne.pl i Pizzaportal do realizacji dowozów. Niestety z uwagi na drugą prace nie daje rady prowadzić lokalu dlatego Sprzedaje.” – czytamy w ogłoszeniu w internecie (pisownia oryginalna).
Jednak Super Zbieracza zastrzega, że sprzedaż nie jest pewna. To raczej sondowanie rynku. – Chcę sprawdzić, czy ktoś się zgłosi. Sam po prostu nie daję rady. Przeliczyłem się z siłami, a przecież zbliżają się juwenalia. Czeka mnie dużo pracy jako Super Zbieracz. To powołanie – tłumaczy.
Być może jednak do sprzedaży dojdzie. Pod warunkiem, że Iżycki otrzyma odpowiednią ofertę. – Ktoś to może prowadzić, a ja mogę pomagać. Na razie jednak nie mogę zaprzestać mojej pierwszej pracy. Ludzie na mnie liczą. Dziennie otrzymuje 15 – 20 zgłoszeń aby przyjechać po butelki – opowiada.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE: