Świątek zlekceważona przez organizatorów French Open po awansie do trzeciej rundy. Iga poza strefą komfortu na Roland Garros

Jacek Kmiecik
EPA/PAP
Iga Świątek została zdegradowana z jej ulubionego kortu na French Open. Polka jest królową najważniejszej areny Roland Garros – kortu Philippe-Chatrier, wygrywając tutaj cztery tytuły – ostatnie trzy z rzędu – i świetnie radzi sobie na głównej scenie w Paryżu. Ale organizatorzy Wielkiego Szlema wysłali ją na drugi stadion – Court Suzanne-Lenglen, po raz pierwszy od dwóch lat na tym turnieju.

Spis treści

Iga Świątek dała wyraz swojemu zaskoczeniu, gdy w środę pokonała Emmę Raducanu 6:1, 6:2, a Brytyjka później wyjaśniła, jak trudno było grać z Polką na Philippe-Chatrier. Kolejna przeciwniczka polskiej „Królowej Paryża”, Rumunka Jaqueline Cristian, nie będzie musiała się z tym mierzyć w trzeciej rundzie.

Świątek odesłana na kort Suzanne-Lenglenpo dwóch latach

Czterokrotna mistrzyni Rolanda Garrosa faworytką kortu głównego Philippe-Chatrier we wszystkich siedmiu swoich meczach na drodze do tytułu w 2024 roku. Wróci jednak na kort Suzanne-Lenglen, aby w piątkowe popołudnie, 30 maja, zmierzyć się z 60. tenisistką świata.

Ostatni występ Świątek na drugim korcie był w Paryżu krótkotrwały. Prowadziła z Lesią Curenko 5:1 w pierwszym secie ich meczu czwartej rundy w 2023 roku, kiedy Ukrainka skreczowała z powodu kontuzji.

Wcześniej Polka stoczyła walkę w Lenglen w drugiej rundzie w 2022 roku, pokonując Amerykankę Alison Riske-Amritraj 6:0, 6:2.

Gra Świątek na korcie Philippe-Chatrier to jej handicap

Świątek nie ukrywa, że ​​uwielbia grać na 15-tysięcznym stadionie Rolanda Garrosa w ciągu dnia – jednak nie w sesji nocnej – a Raducanu odczuła na sobie całą furię byłej numer 1 na głównym korcie French Open.

Przed spotkaniem drugiej rundy Raducanu ze Świąek, narzekała, że ​​słabiej sklasyfikowane zawodniczki nie miały możliwości trenowania na Chatrierze i podchodziły do ​​ważnych meczów, czując się nieprzygotowane. I poczuła ciężar zdarzenia, gdy spotkały się w środę.

– To był pierwszy raz, kiedy grałyśmy mecz na tym korcie. I jest też inaczej, gdy jest wypełniony i masz wszystko dookoła. Czujesz, że to duży kort. Jest inaczej i jest to dla mnie nowe. To otoczenie, w którym (Świątek) czuje się bardzo komfortowo i grała na nim wiele razy. Myślę, że to podkreśliło, że czuję się trochę nieswojo. Ale to dobre doświadczenie, jeśli kiedykolwiek zagram na tym korcie ponownie

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Gala Ekstraklasy 2025 - Robert Podoliński

Dalszy ciąg artykułu pod wideo ↓

– przyznała Raducanu.

Świątek poza strefą komfortu na Roland Garros

Ale gdy Iga pierwszy raz stanie naprzeciw Cristian, będzie musiała przystosować się do kortu, na którym nie czuje się zbyt pewnie.

Światowa numer 5 weszła na French Open słabiej nastawiona niż w ostatnich latach. Nie dotarła do finału żadnego turnieju od czasu zdobycia korony w Paryżu rok temu, a w Rzymie na początku tego miesiąca doznała szokującego odpadnięcia w trzeciej rundzie po porażce z Amerykanką Danielle Collins.

Po pokonaniu Raducanu, Świątek przyznała, że ​​nadal nie może poczuć się zbyt komfortowo, mimo że powrót na jej ulubiony turniej dodał jej pewności siebie.

– Rozegrałam dwa dobre mecze, ale nie mogę oczekiwać, że teraz wszystko będzie łatwe. Więc mam nadzieję, że wy też tego nie zrobicie. Bo zawsze musisz być czujna i gotowa na to, co życie ci przyniesie. A czasami, tak, jak powiedziałam, pewnego dnia będzie dobrze, pewnego dnia nie będzie tak łatwo. Na pewno przyjeżdżając tutaj na Rolanda Garrosa, czuję, że lubię to miejsce. Zawsze grałam tu dobrze. To daje mi pozytywnego kopa

– wyjaśniła Iga.

Świątek – Cristian: gdzie i o której oglądać?

Mecz trzeciej rundy French Open Świątek – Cristian odbędzie się w piątek, 30 maja, na korcie Suzanne-Lenglen na Roland Garros w Paryżu nie wcześniej niż przed godziną 14. Transmisję spotkania przeprowadzi Eurosport 1.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera

Wybrane dla Ciebie

Demolka w Belfaście i awans do dywizji A Ligi Narodów [WIDEO]

Demolka w Belfaście i awans do dywizji A Ligi Narodów [WIDEO]

Bukowiecka i Szwed najlepsi na 400 m, a Lizakowska na 1500 m w Memoriale Szewińskiej

Bukowiecka i Szwed najlepsi na 400 m, a Lizakowska na 1500 m w Memoriale Szewińskiej

Wróć na i.pl Portal i.pl