PRZEJDŹ DO GALERII, BY ZOBACZYĆ ZDJĘCIA Z PRZYSIĘGI!
Nowi żołnierze mają za sobą szesnaście dni intensywnych ćwiczeń, czyli szkolenie podstawowe. W tym gronie znaleźli się m.in. ratownik medyczny, rolnik, bankowcy i ratownik wodny, a także mama i syn.
9 Łódzka Brygada obrony Terytorialnej powstaje od stycznia 2018 r. Będzie podzielona na cztery bataliony: w Zgierzu, Kutnie, Łasku oraz Piotrkowie. Jako pierwszy zostanie uformowany batalion w Zgierzu.
- Liczy już ponad 700 żołnierzy, a docelowo ma być ich 800 - mówi mjr Arkadiusz Rubajczyk, szef sekcji komunikacji społecznej 9 Łódzkiej brygady Obrony Terytorialnej. - drugi będzie formowany batalion w Kutnie, rozpocznie się to jeszcze w tym roku. Latem natomiast żołnierzy czeka pierwsze szkolenie poligonowe, zorganizujemy je najpewniej na terenie województwa łódzkiego.
Przysięgę złożyło 49 żołnierzy, ale na placu Wojskowego Oddziału Gospodarczego w Zgierzu było obecnych więcej żołnierzy. Kolejnych 26 przeszło bowiem szkolenie wyrównawcze, które trwało osiem dni. Jest ono przeznaczone dla żołnierzy rezerwy. Oprócz nich pojawiło się blisko 300 żołnierzy zgierskiego batalionu.
9 ŁBOT będzie liczyła w sumie ok. 3,2 tys. żołnierzy, z których 10 proc. to będą zawodowcy. Jak podkreśla mjr Rubajczyk większość z nich ma wyższe lub średnie wykształcenie, a 12 proc. terytorialsów to kobiety.
- Staramy się wybierać osoby ciekawe w sensie zawodowym - zaznacza mjr Rubajczyk. - Ich doświadczenie, zawodowe umiejętności, wiedzą są potencjałem naszych wojsk. Istotne jest także to, że ci żołnierze służą w miejscu, w którym mieszkają i pracują. Mogą się wykazać dużą znajomością terenu, a to ma ogromne znaczenie np. w czasie działań wojennych, pomaga budować przewagę.
Cykl szkolenia żołnierza obrony terytorialnej trwa trzy lata, a następnie żołnierze się doszkalają. Szkoleni są przez jeden weekend w miesiącu i dwa tygodnie w roku (szkolenie poligonowe). Za gotowość i szkolenie w miesiącu - jak tłumaczy mjr Rubajczyk - otrzymują ok. 570 zł, natomiast za jeden dzień szkolenia poligonowego dostają ok. 100 zł.
Chętnych do zostania terytorialsem nie brakuje, także do batalionu w Kutnie, który dopiero będzie formowany. Żołnierze obrony terytorialnej mają nie tylko brać udział w działaniach wojennych, ale także pomagać w działaniach związnych z zarządzaniem kryzysowym, np. w czasie powodzi czy suszy.
Po sobotniej przysiędze odbył się piknik wojskowy, a goście mogli oglądać m.in. sprzęt wojskowy, robota do rozbrajania bomb, specjalistyczny wóz strażacki ze sprzętem do pracy na wysokościach, wyposażenie pilota. Najmłodsi mogli się dowiedzieć jak działa wykrywacz min i rzucić atrapą granatu.
