Uczestnicy plenerowego sylwestra w Opolu zaczęli zbierać się w pobliżu amfiteatru po godzinie 21.00. O 22.00 imprezę zaczął rozkręcać DJ One Brother, a kwadrans przed 23.00 pojawił się na niej zespół Perfect, który przypomniał swoje stare przeboje, ale także zagrał utwory z najnowszej płyty.
Lider Grzegorz Markowski dziękował wiernej publiczności pojawiającej się na koncertach i kupującej płyty zespołu. "Było nas trzech/w każdym z nas inna krew..." - śpiewał pod sceną tłum z telefonami komórkowymi w rękach.
Tuż przed północą prezydent Opola Arkadiusz Wiśniewski złożył opolanom i gościom życzenia. Mówił, że 2018 rok był dla niego dobry i życzył, aby nadchodzący był równie obfity w wydarzenia.
Miasto przygotowało na zakończenia roku pokaz tradycyjnych fajerwerków (baterie ustawiono za Odrą i na stawku Barlickiego).
Po północy na scenę wrócił DJ One Brother, a do tańca ruszyli i młodsi, i starsi.