Do Polski dotarło zwrotnikowe powietrze. „Wróciło lato z urlopu”, bo przecież początek sierpnia był jesienny. Utrzyma się ono do końca tego tygodnia - zaznaczył Walijewski.
W poniedziałek, w województwach zachodniopomorskim, pomorskim, warmińsko-mazurskim, podlaskim - czyli na północnych krańcach Polski – upał nie był tak dotkliwy. Choć oczywiście nie oznacza to, że było tam zimno.
Temperatura w tych regionach wyniosła od 23-24 st. C do 27-28 st. C.
W całej reszcie kraju występują upały, z temperaturą maksymalną do 33 st. C. Tyle w najcieplejszym momencie dnia pokazywały termometry na południu Wielkopolski i północy województwa dolnośląskiego. Na pozostałym obszarze powyżej 30 stopni C.
Możliwość wystąpienia niebezpiecznych burz
Powietrze, które mamy nad Polską, jest wilgotne i ciepłe, pochodzenia zwrotnikowego. Natomiast na północy kraju, a właściwie kontynentu, jest niż. On ma delikatny front, który będzie powodował, że na północy będzie więcej chmur, z których może delikatnie popadać w dzień - wyjaśnił Walijewski.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!
Synoptyk uprzedził też, że bliżej wieczora i nocy mogą pojawiać się niebezpieczne burze w pasie od województw lubuskiego, przez wielkopolskie, łódzkie, po mazowieckie.
Mogą one też występować nad samym morzem - powiedział.
Dodał, że w tych rejonach, nad ranem, wystąpią krótkotrwałe mgły.
lena
Źródło: