Synowie Britney Spears wyprowadzają się z ojcem na Hawaje. Co na to piosenkarka? Jej prawnik przekazał decyzję

Ponad dwa tygodnie temu pojawiły się pierwsze doniesienia, że synowie Britney Spears, 17-letni Sean i 16-letni Jayden, chcą mieszkać na Hawajach ze swoim ojcem z Kevinem Federlinem.

Według portalu TMZ, były partner piosenkarki wysłał do niej pismo za pośrednictwem swojego prawnika z pytaniem, czy Spears zgodziłaby się, aby chłopcy opuścili Los Angeles i przeprowadzili się na wyspę.

Źródła poinformowały, że Federline i jego zespół prawniczy chcieli "odpowiedzi od Britney do końca tygodnia".

Gdyby odmówiła, prawnik miał zwrócić się z tą sprawą do sądu. Sędzia prawdopodobnie orzekłby na korzyść Federline'a, ponieważ chłopcy sami chcą wyjechać z miasta, a swojej matki nie widzieli od ponad roku.

TMZ poinformowało, że macocha nastolatków, Victoria Prince, otrzymała ofertę pracy na uniwersytecie na Hawajach, podczas gdy Federline ma tam możliwości bycia DJ-em. Portal donosi, że aktor i jego rodzina chcieli opuścić Los Angeles w lipcu po tym, jak starszy syn Britney ukończy szkołę średnią.

Adwokat Spears, Mathew Rosengart, ujawnił, że piosenkarka „nie będzie ingerować i zgadza się” na przeprowadzkę Federline z ich synami.

Teraz gwiazda opublikowała na swoim Instagramie nostalgiczne zdjęcie sprzed kilku lat, na którym niesie na rękach jednego ze swoich synów. W opisie zamieściła jedynie emotikony kwiatów i zablokowała możliwość komentowania postu.