Szczecin: chciał tylko przynieść dokumenty, a policjanci potraktowali go jak groźnego bandytę. Policjanci byli agresywni?

Mariusz Parkitny
Policja twierdzi, że zdarzenie na placu Kościuszki dobrze widać na monitoringu. Ale to nie wyjaśnia, co zaszło w karetce
Policja twierdzi, że zdarzenie na placu Kościuszki dobrze widać na monitoringu. Ale to nie wyjaśnia, co zaszło w karetce policja (zdjęcie poglądowe)
Twierdzi, że chciał tylko przynieść dokumenty, a policjanci potraktowali go, jak groźnego bandytę. - Nie można tak sobie odejść, gdy policjanci są w trakcie interwencji i wyjaśniają zdarzenie - odpowiada policja.

Do zdarzenia doszło we wtorek (23.01) o godzinie 11:00 przy placu Kościuszki. Policjantów zastanowiło, dlaczego ktoś mocuje się z klapą bagażnika w samochodzie dostarczającym mięso do pobliskiego baru z kebabem. Dopiero potem okaże się, że klapa po prostu się zacięła, ale w międzyczasie doszło do takiej awantury, że skarga na zachowanie policji trafiła nie tylko do komendanta, ale i do Rzecznika Praw Obywatelskich.

Poszkodowany to pana Marcin, kierownik lokalu z kebabem.

Oto jego relacja

- Pracownik poinformował mnie, że jest problem z klapą. Dlatego podszedłem do samochodu. Nie udało się jej otworzyć. Wróciłem na chwilę do biura i znów podszedłem do auta. Zobaczyłem policję, która legitymowała kolegę, z którym próbowaliśmy otworzyć klapę. Przedstawiłem się i powiedziałem jaki mamy problem. Jeden z policjantów zażądał ode mnie dokumentów. Powiedziałem, że mam chyba w biurze. Drugi policjant powiedział wtedy, że zaraz mnie przeszukają i jak znajdą dokumenty, to dadzą mi mandat. Taka postawa mnie zaskoczyła. Gdy zapytałem, dlaczego chcą mnie przeszukiwać, usłyszałem "Bo mam taki kaprys" - opowiada kierownik lokalu.

Twierdzi, że poprosił policjantów, aby sprawę wyjaśnić w biurze i wtedy zdarzenia potoczyły się błyskawicznie. Gdy zaczął iść w kierunku biura jeden z policjantów chwycił go za kaptur i zaczęli wykręcać mu ręce.

- W czasie próby obezwładnienia nie byłem agresywny, nie szarpałem się, krzyczałem w szoku, żeby mnie zostawili i prosiłem przechodniów o nagrywanie całej tej sytuacji - dodaje.

Potem policjanci użyli gazu łzawiącego. Przyjechała karetka. Pana Marcin twierdzi, że policjant wszedł z nim do karetki i tam go pobił. Świadkiem tego miał być jeden z ratowników.

Wersja policji

Policja przyznaje, że doszło do interwencji, którą zarejestrował miejski monitoring (oczywiście bez tego, co się działo w karetce). Wszczęto już postępowanie wyjaśniające.

- W oku kamery wyglądało to na możliwą próbę włamania do samochodu. Dlatego został tam wysłany patrol policjantów, aby to sprawdzić - mówi nadkom. Alicja Śledziona z zachodniopomorskiej policji.

Według niej pan Marcin odmówił pokazania dowodu, zaczął bezprzedmiotową dyskusję i nagle odszedł z miejsca interwencji.

- W takiej sytuacji policjanci nie mogą pozwolić na taki finał, dlatego próbowali zawrócić mężczyznę. Ten zaczął stawiać opór, nie stosował się do poleceń. W świetle dotychczasowych ustaleń zasadne było użycie przez policjantów środków przymusu bezpośredniego w postaci chwytów obezwładniających, gazu i kajdanek - dodaje nadkom. Śledziona.

Okazało się, że pan Marcin miał przy sobie dowód, dlatego policjanci chcą go ukarać za wykroczenie związane z niewylegitymowaniem się.

Wyjaśniona ma być też sprawa rzekomego pobicia w karetce.

Zobacz także:
Spalarnia śmieci w Szczecinie. Zobacz, jak wygląda od środka


Najlepsza restauracja w Szczecinie. ZOBACZ TOP 10!

Największy architektoniczny absurd Szczecina to...


Studniówki w Szczecinie i Stargardzie. Zobacz mnóstwo ZDJĘĆ!


Szmula, Many, Mikmak. Czy znasz szczecińską gwarę? QUIZ


Gs24.pl

Komentarze 37

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

K
Kisielewski

A mnie policja po cywilnemu kiedyś chciała wylegitymować. Faktycznie nie miałem dowodu osobistego przy sobie. Zamiast zapytać się o dane osobowe które policjant mógłby sprawdzić w bazie, lub poświadczyć dane przy osobach które były razem ze mną, wprost z ulicy zabrano mnie na komisariat. Tam poświadczono dane. Złożyłem zażalenie, bo: 1 policjant po cywilnemu nie wylegitymował się, tylko zarządał dowodu osobistego, 2. niecelowe było zabrać mnie na komisariat tylko aby poświadczyć dane i puścić wolno. W odpowiedzi na zażalenie, policja napisała, że nie chciałem się wylegitymować i stawiałem opór! Wierutne kłamstwo, trzeba nie mieć żadnego sumienia aby z ludźmi się tak obchodzić.

c
czytelnik
To nasi komendanci są winni temu,że pieniacze wchodzą nam na głowę.Dlaczego w wojsku nie ma czegoś takiego?Dlaczego społeczeństwo nie atakuje wojska?Dlaczego nikt nie krzyczy"jesteście pisowską armią"?Bo wojskowi mają kompetentnych przełożonych z jajami,którzy stoją murem za żołnierzami i nie pozwolą wylewać na nich wiader z pomyjami.Dlaczego?Bo wojskowi obronią się wiedzą,doświadczeniem i ciężką pracą,którą dorobili się stopni oficerskich.A u nas co? Tchórze i lizusy.Mamusia z tatusiem wepchała na kurs oficerski.A Brudziński opowiada na mianowaniu oficerskim:"wy poprowadzicie policjantów"Do czego ci ludzie mają nas poprowadzić?Ile oni mają służby,w życiu nie pracowali w terenie.Tacy mają kierować policją? Ich policja nie interesuje.Ich interesuje tylko jedno: ile mogą się jeszcze nachłapać w policji i wykorzystać chłopów pańszczyźnianych na pierwszej linii. Oni nie będą nami dowodzić ,tylko wykazywać na nas oszczędności.A oszczędności pójdą na ich premie i awanse.Tacy będą rozpatrywać skargi na policjantów? Nepotyzm,nepotyzm i jeszcze raz nepotyzm,a nowy minister przyklaskuje.To mają być te zmiany? Społeczeństwo nie ma przed policją szacunku,wielu policjantów też nie ma już przed nią szacunku,bo trudno mieć szacunek przed nepotyzmem.W wojsku jest porządek.Stworzono jasną ścieżkę awansu,a w policji co?Dalej komuna.
G
Gość
Dzięki Bogu nie żyjemy w stanach i nie musimy tak często sięgać po broń jak nasi amerykańscy koledzy. Wszystkim tym,którzy tak bardzo zachwycają się amerykańskimi przepisami w tej kwestii,przypomnę tylko ilu rocznie ginie amerykańskich policjantów na służbie. Nie chodzi o to,żeby od razu strzelać do głupich pieniaczy o cwaniaczków tylko być wobec nich skutecznym. Myślę,że bardzo ważna jest w tej kwestii edukacja społeczeństwa
Szanowni Państwo zawsze możecie przecież złożyć skargę na policjanta,ale w momencie kiedy wydaje Wam polecenie proszę je wykonać.
o
oo
W dniu 02.02.2018 o 21:40, olo napisał:

Bidulek. To jest interwencja, a nie pogawędka z kolegami. Jest polecenie to się stosuj. Nie stosujesz się - poniesiesz konsekwencje. I tak powinno być. A nie, że jeden z drugim się chce popisać, nagrać filmik i pokazać, kto tu rządzi.

Teraz bidulek w mediach płacze. Wbrew faktom

ż
żarówa

tak jest kiedy policjanci ścigani są za wyniki przez Piotra M. oraz jego zastępce który kupuje kradzione samochody.  Ale cóż teraz nie ma już chętnych do policji bo kto by chciał służyć dla takich ludzi jak szefostwo KMP które nic nie daje w zamian a chce brak ludzi niskie zarobki oraz mobing w pracy stanowczo odradzam!

d
datghj

w stanach juz by miał problem ,albo już by nie miał....

m
marcin
W dniu 01.02.2018 o 08:56, Pitek napisał:

a zabrali cię na spacer bo zle się czułeś w domu z rodziną

p
protest
Panie Piotrze,nie jest Pan żadnym Piotrem tylko żałosnych redaktorem brukowca.Nawołuje Pan do nienawiści wobec Policji,bo z tego żyje prasa brukowa. Nie cofnie się Pan przed niczym,wymyśli Pan najgłupszą,podłą bajeczkę,byle by tylko wzrosła ilość komentarzy atakujących Policję. Nie wstyd Panu. Jeżeli podsłuchał Pan taką rzekomo rozmowę policjantów to czy zgłosił Pan to? Oczywiście,że nie,bo wtedy musiałby Pan się podpisać pod protokołem zawiadomienia o przestępstwie i pouczono by Pana o odpowiedzialności karnej za zeznania niezgodne z prawdą i tego się Pan oczywiście boi. Wypisywać sobie anonimowo można wszystko i jest się przy tym bezkarnym. Słabe te Pana prowokacje i przede wszystkim żałosne. Wstyd.Zainspirował Pana izraelski polityk,o którego oszczerstwach głośno teraz na świecie czy co? Wie Pan co to jest odpowiedzialność słowa?Tak jak nie wolno szkalować państwa polskiego jako całości,tak nie wolno szkalować Policji jako całości,bo jest ona reprezentantem państwa polskiego. Kto nie szanuje własnej policji,nie szanuje własnego państwa.
P
Piotr

Kilka dni temu byłem w Katowicach, gdzie na dworcu PKP przed wejściem do holu przystanąłem aby zjeść bułkę. Obok mnie stało 3 policjantów, którzy dyskutowali o tym jak załatwili jakąś kobietę.

Otóż bez ceregieli opowiadali "została tak sponiewierana jak nie jeden chłop. Krew się lała, krzyczała, ale ch... tam. Rozebraliśmy ją do naga i dalszy wpier..... Ona nikomu nic nie zgłosi, bo to margines. Od razu po twarzy widać. Trzeba taki chwast tępić od zaraz jak się gdzieś pojawi".

Tak właśnie słyszałem.

Tak właśnie mówi nasza policja.

Tak się szanuje obywatela w tym kraju przez władze.

G
Gość
Takie typy są najgorsze.Nikt nie napsuje nerwów więcej niż oni. Można takich ludzi porównać do rozwydrzonego bachora,który terroryzuje wszystkich wokół siebie i oczekuje,że będą robić to co on chce.A jeżeli nie będą,to się na nich zemści,będzie kłamał ile wlezie,nawet oko mu nie mrugnie. Z takimi trzeba postępować stanowczo. Tacy rozumieją niestety tylko jeden język.
o
olo

Bidulek. To jest interwencja, a nie pogawędka z kolegami. Jest polecenie to się stosuj. Nie stosujesz się - poniesiesz konsekwencje. I tak powinno być. A nie, że jeden z drugim się chce popisać, nagrać filmik i pokazać, kto tu rządzi.

R
Ryba
w Szczecinie nie ma ludzi do pracy a wymagają od policjantów szukania wyników ma siłę
j
jack

Brawo policja, tak należy postępować, cwaniakował a teraz biedne niewiniątko oczywiście pobite, prawy obywatel biegnie do prasy. Książkowy przykład cwaniactwa, a media jak to media woda na młyn i sprawa się toczy.

B
Bvc
Poszedł po dokumenty ktore mial przy sobie? Widac dawno nie dostal wpier... no i w koncu trafil, skonczylo sie cwaniaczkowanie. Czy to jakis miejscowy krol kebabow?
J
Jurek
W dniu 01.02.2018 o 00:59, olo napisał:

Dlaczego jakoś wam nie wierzę, policyjne bydlęta?

Olo jestem policjantem i mam do czynienia z całym przekrojem społeczeństwa w tym kraju. A le z całym szacunkiem nikogo nie nazywam bydlakiem, chociaż niektórzy się tak zachowują i wyglądają, Widzę, że jesteś uprzedzony do Policji ale mimo to zachowaj chociaż odrobinę kultury.

Wróć na i.pl Portal i.pl