- Szczepienia nie zapobiegają, ale zmniejszają ryzyko ciężkiego przebiegu choroby, zmniejszają ryzyko hospitalizacji, ale też w ogromnym stopniu wpływają na rozprzestrzenianie się wirusa. Dlatego decyzja, aby nauczyciele, tak samo jak pracownicy ochrony zdrowia, obowiązkowo byli zaszczepieni, znacznie poprawia bezpieczeństwo wszystkich
- mówi dr hab. n. med. Ewelina Gowin, zastępca kierownika oddziału obserwacyjno-zakaźnego w SZOZ nad Matką i Dzieckiem w Poznaniu.
Nauczyciele stanowią tę grupę zawodową, która szczepiona była jedna z pierwszych. Nie wszyscy skorzystali jednak z tej możliwości. Ministerstwo Zdrowia zapowiedziało w ostatni wtorek, że właśnie nauczyciele, obok medyków i służb mundurowych, mają zostać objęci obowiązkiem szczepień od 1 marca. Szef resortu zdrowia tłumaczył, że wraz z tą datą pracodawca ma wymagać szczepień. Nie wiadomo jeszcze, w jakiej formie ten obowiązek zostanie wprowadzony, ponieważ brakuje konkretnego rozporządzenia.
Czy niezaszczepieni nauczyciele są problemem w szkołach?
Dyrektorzy, z którymi rozmawialiśmy, podkreślają, że większość nauczycieli jest już po szczepieniach – w Poznaniu to ponad 70 proc. W II LO tylko 3 dydaktyków (z 63) z powodów zdrowotnych nie mogło przyjąć szczepionki, co daje ponad 90-procentową zaszczepioną kadrę. Podobnie jest w Zespole Szkół Łączności czy w Szkole Podstawowej nr 51, a w Szkole Podstawowej nr 11 kadra jest zaszczepiona w 70-80 proc. Jak usłyszeliśmy, w tych szkołach niezaszczepieni nie stanowią problemu, ponieważ jest ich bardzo mało.
Zobacz też: Nowe obostrzenia od 15 grudnia!

Marek Grefling, dyrektor VIII Liceum Ogólnokształcącego im. Adama Mickiewicza jest daleki od przymuszania kogokolwiek do szczepień - Uważam jednak, że są grupy zawodowe szczególnie narażone, jednocześnie mające duży kontakt z innymi, co może tworzyć powód do tego, aby szczepienia w tych grupach zawodowych były powszechne - wyjaśnia dyrektor.
- Sam jestem nauczycielem i wśród kadry pedagogicznej nie dyskutowaliśmy nad tym, czy ktoś nas zmusza do szczepień, kiedy w marcu można było rejestrować się na nie. Mamy rodziny, funkcjonujemy w społeczeństwie i mamy świadomość, że jest do duża odpowiedzialność
- dodaje.
Na pytanie, czy niezaszczepieni nauczyciele stanowią problem w szkołach, odpowiada, że wśród nauczycieli, którzy obecnie zachorowali w IV fali, byli i zaszczepieni, więc nie podchodziłby do tej kwestii w ten sposób. - Nie chciałbym patrzeć na drugiego człowieka jak na zagrożenia - mówi Greflng.
Zdaniem dyrektor Szkoły Podstawowej nr 51 im. Bronisława Szwarca Kamilli Pony obowiązkowe szczepienia nauczycieli to dobra decyzja - przede wszystkim dla ich zdrowia, jak i dla całej społeczności szkolnej.
- Poza tym z pewnością poprawi się organizacja pracy, ponieważ niezaszczepiony za każdym razem, gdy ma kontakt z osobą z pozytywnym wynikiem, jest objęty kwarantanną. Zdarza się, że wówczas taki nauczyciel trafia na kwarantannę raz za razem, co powoduje, że nie może pracować nawet kilka tygodni
- wyjaśnia Pona.
Liceum Ogólnokształcące św. Marii Magdaleny w Poznaniu jest całkowicie zamknięte już dwa tygodnie z powodu wielu ognisk zakażeń w poszczególnych klasach. Wicedyrektor szkoły, Filip Reinholz zapewnił jednak, że sytuacja ze szczepieniami nauczycieli wygląda dobrze.
Nowe obostrzenia na święta! Sprawdź, co się zmieni od 15 grudnia
Sprawdź też:
- Do szkół wraca nauka zdalna. Od kiedy? Ministerstwo odpowiada
- 10 najdroższych samochodów na sprzedaż w Poznaniu i okolicy. Zobacz zdjęcia i ceny
- Szpital na Lutyckiej ponownie otwiera oddział covidowy
- Coraz więcej dzieci w szpitalach z COVID-19. "Chorują bardzo ciężko"
- Lekarze: Największą chorobą współistniejącą jest brak szczepienia
- Wypadki na przejazdach kolejowych - zobacz ku przestrodze